Trzy mecze w pięć dni - taki mały maraton czeka sanockich hokeistów. Walczą o każdy punkt na wagę... awansu w tabeli.
Ciarko PBS Bank STS źle wystartowało w rozgrywkach grupy mocniejszej. Dość gładkiej porażki w Krakowie można było się spodziewać, ale to, co zrobili sanoczanie w niedzielnym meczu z JKH GKS Jastrzębie, będą jeszcze długo wspominać. Do 48. minuty prowadzili w Arenie 5:1, by ostatecznie przegrać ten pojedynek 5:6 po karnych.
- Czy drużyna otrząsnęła się już z szoku? - pytamy kapitana Roberta Kosteckiego. - Chyba już przeszło, ale to naprawdę był dramat, nawet nie ma jak skomentować tej całej trzeciej tercji, która zaważyła na całym meczu. Przy wyniku 5:1 nie powinno się przegrać, to niedopuszczalne. Brakło sił i koncentracji, a można było wygrać za trzy ważne punkty i ścigać czwórkę. Broni jednak nie zawieszamy i choć mamy okrojony skład, niepełne trzy piątki, to jedziemy do Nowego Targu po zwycięstwo. Jeżeli zagramy odpowiedzialnie taktycznie i zdyscyplinowanie, tak jak mówi nam trener, to nie jesteśmy bez szans - odpowiada.
Do Sanoka z Finlandii wciąż nie wrócił trener Kari Rauhanen, który czuwa w szpitalu przy chorej matce. W pojedynku z „Szarotkami” STS będzie musiał też sobie radzić bez kontuzjowanego Toniego Dahlmanna. W niedzielę sanoczanie podejmują Unię Oświęcim, dwa dni później jadą do opromienionego awansem do finału Pucharu Kontynentalnego GKS Tychy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć