Własny dom to wielkie szczęście. Pod warunkiem, że nie mamy złośliwego sąsiada, który - nie wiedzieć czemu - chwyta się różnych sposobów, by bezinteresownie zatruć nam życie. Ot, choćby zagradzając drogę dojazdową do naszego ukochanego domu.
Na takiego sąsiada mieli nieszczęście trafić państwo Boreccy z Rzeszowa, których perypetie opisujemy na 1 stronie dzisiejszego wydania Nowin.
Drogi ich Sąsiedzie! Czy zwykła, ludzka życzliwość to nazbyt wiele? Przecież w zgodzie przyjemniej się żyje, prawda? Co Pan chce osiągnąć, zamieniając życie państwa Boreckich w koszmar?
Ale ta historia uczy czegoś jeszcze. Nie zawsze można liczyć na życzliwość sąsiada. Dlatego lepiej takie sprawy jak dojazd do domu regulować nie "na buzię", lecz notarialnie. Po to, by się później nie włóczyć z sąsiadem po sądach. Czasami latami. I nieprzyjemne to, i niepotrzebne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Ujawniono przyczynę śmierci młodego gwiazdora. "Śmiertelna kombinacja"
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!
- Poniżający cios. Atak Ukraińców na bazę pod Moskwą wywołał panikę na Kremlu
- Przepis na stworzenie nowego życia istnieje! To zrewolucjonizuje badanie kosmosu?