Seria pobić w Rzeszowie. Sprawcy zostali zatrzymani

Wczoraj około godziny 23.10, czterech mężczyzn pobiło stojące na przystanku autobusowym przy ulicy Bardowskiego osoby.

Napastnicy najpierw pobili 20-letniego mężczyznę, a następnie przewrócili na ziemię jego kolegę. Bili go i kopali po całym ciele. Gdy napadnięty 27-letni mężczyzna stracił na chwilę przytomność, sprawcy uciekli w kierunku ulicy Batorego. Poszkodowane osoby przewieziono do szpitala, gdzie po zaopatrzeniu medycznym zostały zwolnione do domu.

Na podstawie relacji poszkodowanych i towarzyszącej im kobiety, policjanci sprawców. Do czasu wytrzeźwienia i przesłuchania zatrzymani umieszczeni zostali w policyjnym areszcie.

Dzisiaj, tuż przed godziną 3, policjanci zostali wezwani do jednego z centrów handlowych, gdzie zostali napadnięci pracownicy ochrony. Napastnicy zadali ochroniarzowi kilku uderzeń i próbowali uciec. Jednego z nich zatrzymali koledzy ochroniarza.

Dane dwóch pozostałych napastników, którzy uciekli przed przyjazdem patrolu, policjanci ustalili. Trwają ich poszukiwania. Nietrzeźwy zatrzymany sprawca pobicia, u którego badania wykazały 0.84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, przebywa w policyjnym areszcie.

Trzecie zdarzenie miało miejsce w rejonie Placu Farnego tuż po godzinie 4, gdzie pobity został przez grupę mężczyzn 30-letni mieszkaniec Rzeszowa.

Mężczyźni zaczepili idącą ulicą kobietę i gdy ta usiłowała zadzwonić po pomoc, jeden z napastników chciał wyrwać jej z ręki telefon komórkowy. W obronie kobiety stanął idący za nią mąż. Został pobity.

Kobiecie udało się uciec i powiadomić policjantów. W wyniku podjętych poszukiwań, na ulicy Bernardyńskiej policjanci zatrzymali dwóch sprawców pobicia. Jeden z nich w ulicznej kałuży próbował zmyć z rąk i twarzy ślady krwi. Nietrzeźwi sprawcy pobicia, u których badania wykazały odpowiednio 1,82 i 1,84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, zostali umieszczeni w policyjnym areszcie.

We wszystkich tych sprawach, zatrzymanym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.