Sernika wystarczy dla wszystkich

W sobotę o godz. 11 w Centrum Charytatywnym Diecezji Rzeszowskiej przy ul. Styki na wieczerzy wigilijnej spotka się ok. 300 - 400 bezdomnych, potrzebujących i samotnych mieszkańców. Dlatego w kuchni schroniska już od czwartku rozpoczęły się przygotowania.

Maraton przy patelniach

- Pieczemy ciasta. Zaraz do pieca pójdą formy z sernikami - pokazuje Sławomir Zacios, szef kuchni. - Chcemy jeszcze przygotować makowniki, pierniki, a resztę słodkości dostaniemy z cukierni.

A w piątek wieczorem czterech kucharzy zakasze rękawy. Czeka ich nocny, ok. 15 - godzinny maraton przy patelniach i garnkach. Do rana muszą usmażyć ryby, skroić sałatkę jarzynową, ugotować barszcz czerwony z uszkami. I zadbać, żeby wszystko się udało i smakowało.

Pierogów będzie 1600

- Zrezygnowaliśmy z samodzielnego lepienia pierogów. Aby na każdego wigilijnego gościa wypadły po 4 sztuki, potrzebowalibyśmy ok. 1600 pierogów. Sami nie dalibyśmy rady, dlatego zamówiliśmy gotowe - dodaje S. Zacios.

Paczki są gotowe

Tradycją stało się, że przy okazji Wigilii rozdawane są paczki z żywnością. W piątek dostaną je korzystający z kuchni Rzeszowskiego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. W sumie 2 tys. osób. W paczkach przygotowanych przez Caritas będą: mleko, kiełbasa, chleb, makaron, ryż, kasza, olej, konserwy, herbata i ciastko.