Siarka przegrała , ale kibice mogli narzekać tylko na wynik

Już w trzej minucie gry gospodarze stracili gola. Błąd popełniła obrona miejscowych, a szczególnie Senegalczyk Mouhamadou Fall, który zderzenie z rywalem okupił zejściem z boiska i "podróżą" do szpitala, gdzie na rozciętą skórę na głowie założono mu opatrunek.

Miejscowi nie zrazili się utratą gola i prowadzili ładne akcje i wyrównali. Z rzutu rożnego dośrodkował Jan Kowalski, a Marcin Truszkowski ładnym strzałem głową umieści piłkę w siatce. "Siarkowcy" dostali animuszu i mieli okazje by w pierwszej połowie zapewnić sobie zwycięstwo. Niestety Truszkowski nie był już tak precyzyjny. Najpierw dostał idealną piłkę, ale strzelił piłkę głową prosto w bramkarza, chwilę potem w sytuacji sam na sam przelobował golkipera rywali, ale piłka odbiła się od słupka. Ta sytuacja jakby zgasiła miejscowych.

W drugiej połowie nerwowo zrobiło się w 55. minucie kiedy to Tomasz Księżyc mocnym strzałem z rzutu wolnego wykonywanego z 19 metrów zaskoczył Beszczyńskiego. Po kolejnych pięciu minutach było już 1-3. Gospodarze jednak nie spasowali, mimo, że sił stracili już dużo to walczyli do końca, ale stać ich było tylko na zdobycie kontaktowego gola. Goście mogli wygrać wyżej, ale w ostatnich minutach Beszczyński popisał się dwiema kapitalnymi interwencjami.
SIARKA TARNOBRZEG - PUSZCZA NIEPOŁOMICE 2-3 (1-1)

0-1 Nowak (3),
1-1 Truszkowski (13),
1-2 Księżyc (55),
1-3 Cholewiak (60),
2-3 Cichos (67).

SIARKA: Beszczyński 4 - Zawłocki 5 (81. Janiec), Grunt 5, Fall (5. Korona 5), Ciesielski 5 - Kowalski 6, Kuranty 5 (62. Cichos), Michalski 6, Piątkowski 5 - Wolan 5 (74. Gębalski), Truszkowski 5.

PUSZCZA: Stępniowski - Szymonik, Jurkowski, Księżyc, Zontek (58. Tarasek) - Strózik, Popiela (15. Lizak), Paul, Nowak - Cholewiak, Moskwik (89. Balawender).

SĘDZIOWAŁ: Michał Mularczyk (Skierniewice); ŻÓŁTE KARTKI: Piątkowski - Zontek, Nowak, Cholewiak; WIDZÓW 850.