Siarka Tarnobrzeg zagra o punkty przy sztucznym świetle

Siarkowcy znajdują się w bardzo dobrej formie, a po zwycięstwie 2:1 w minionej kolejce z Legionovią Legionowo nadal plasują się na wysokim czwartym miejscu w tabeli. W Rybniku nasza drużyna zagra bez kontuzjowanych Konrada Stępnia oraz Jakuba Głaza, nikt natomiast nie będzie pauzował za kartki.

- Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, a piłkarze spisują się na medal. Wiem, że do Rybnika wybiera się sporo kibiców naszego zespołu i mam nadzieję, że wracać oni będą w dobrym nastroju. Remis, w ciemno? Nie, dziękuję, mnie, naszych trenerów oraz naszych piłkarzy interesuje wygrana. Mamy szacunek dla solidnego rywala, ale liczę, że tak jak z Bytomia przywieźliśmy trzy punkty tak i z Rybnika przywieziemy całą pulę - mówi prezes Spółki Akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusz Dziedzic.

Piątkowy mecz rozpocznie się o godzinie 18, rozegrany więc zostanie przy sztucznym świetle. Będzie to przedostatni mecz rundy jesiennej, a w ostatnim spotkaniu jesieni Siarkowcy zagrają na własnym boisku ze Stalą Stalowa Wola w niedzielę 13 listopada, początek o godzinie 12.

ROW 1964 Rybnik: Kajzer - Jaroszewski, Bober, Balul, Gojny - Siwek, Slisz, Muszalik, Drozdowski, Koch - Gładkowski (Spratek).

Siarka Tarnobrzeg: Dybowski - Grzesik, Waleńcik, Sylwestrzak, Dawidowicz (Suchecki) - Koczon, Stromecki (Czyżycki), Stefanik, Tomalski - Ropski, Żebrakowski.

Osłabienia miejscowych: W zespole z Rybnika zabraknie na pewno pauzującego za kartki pomocnika Gabriela Nowaka. W meczu ze Stalą Stalowa Wola urazu z kolei nabawił się Szymon Jary.