Siarka Tarnobrzeg zatrzyma większość koszykarzy

W kończących się właśnie rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy siarkowcy nie poszaleli w play-offach (odpadli w I rundzie w starciu z Zastalem Zielona Góra). Nie można jednak powiedzieć, że zawiedli - w fazie zasadniczej zajęli 4 miejsce.
Wygląda, że w przyszłym sezonie zespół z Tarnobrzega będzie grał składem, w którym zajdą tylko drobne korekty.

- Koszykarze chcą nadal u nas grać, ale pewne zmiany na pewno będą. Na razie nie powiem, kto odejdzie. Takie informacje zawodnicy powinni uzyskać najpierw ode mnie, a nie z prasy - podkreśla Pyszniak.

Można przypuszczać, że w Siarce nie zobaczymy już jej wychowanka Michała Szczytyńskiego, który grał niewiele. Niepewny jest los Mariusza Wójcika, za którego Piotrkovia chciałaby 5 tysięcy (za przedłużenie wypożyczenia). Zawodnik jest kojarzony z Resovia, w której zaliczył kilka udanych sezonów.

- Nie spieszę się ze sprawami transferowymi, bo do sezonu dalej, niż zwykle. Otrzymałem informację, że w związku z rozgrywanymi w Polsce Mistrzostwami Europy inauguracja w I lidze została zaplanowana aż na 3 października - informuje Pyszniak, który powinien dysponować podobnym budżetem, jak do tej pory.
- Wszyscy sponsorzy zadeklarowali, że nadal będą nas wspierać. Pomógł też prezydent Tarnobrzega. Na konto klubu wpłyną niedzielne zyski z bazaru. To w skali sezonu 100 tysięcy złotych, więc poważny zastrzyk gotówki.