W finale Saad i Theis ograły duet Martyna Wardak i Joanna Wiatr 2:1. Na najniższym stopniu podium stanęły Karolina Bednarek i Magdalena Szczytowicz-Michoń. Ta ostatnia to prawdziwa legenda siatkówki plażowej w Polsce, przed czterema laty wygrała zawody w Leśnej Woli. Tym razem musiała uznać wyższość rywalek, ale za to nie byle jakich, bo wszystkie finalistki to ścisła czołówka polskiej "plażówki". - Drużyny, które znalazły się w finale, to najlepsze pary, jakie zagrały w tym turnieju - skwitowała Szczytowicz-Michoń.
Zwyciężczynie turnieju zgarnęły nie tylko puchary za 1. miejsce, ale również 1100 złotych nagrody. Dodatkowo Ola Theis została wybrana na MVP dwudniowego turnieju w Głogowie Młp. Ta nagroda w pełni jej się należy, a dowód tego można było zobaczyć w ostatniej akcji turnieju, kiedy to na co dzień grająca w Budowlanych Łódź siatkarka soczystym atakiem pozbawiła złudzeń rywalki.
Sam finał dostarczył nie lada emocji. Saad i Theis, które w przeciwieństwie do swoich rywalek grają głównie w hali, były podrażnione porażką z tą samą parą w finale turnieju w Kozienicach przed tygodniem. Początek jednak należał do tych drugich, które wygrały pierwszy set. W kolejnych fragmentach rozkręciły się późniejsze zwyciężczynie, pokonując rywalki w drugim secie i tie--breaku odpowiednio do 16 i 10.
Zawiodły nieco zawodniczki Developresu SkyRes Rzeszów, które wzięły udział w tym turnieju i bardzo szybko się z nim pożegnały. Adrianna Budzoń w przeszłości stawała już na podium turnieju w Leśnej Woli, tym razem też liczyła na dobry wynik, ale skończyło się przeciętnie. W parze z Pauliną Głaz rozegrały tylko po dwa spotkania; w obu poległy. Taki sam los spotkał nową siatkarkę rzeszowskiego klubu Aleksandrę Wańczyk oraz duet Ewa Śliwińska - Paulina Filipowicz. Najlepiej z siatkarek z Podkarpacia zaprezentowały się ropczyczanka Aleksandra Mich i krośnianka Kinga Czarnow- ska. Obie dotarły do ćwierćfinału, eliminując po drodze m.in. parę Budzoń - Głaz. Barierą nie do pokonania dla nich okazał się jednak duet Bednarek - Szczytowicz.
Aura, choć wydaje się bardzo plażowa, nie oszczędzała zawodniczek. W sobotę mocno przygrzewało słońce, zaś w niedzielę wiał wiatr, który płatał figle siatkarkom. - Najlepiej grało się w sobotę wieczorem, wtedy też wyszedł nam najlepszy mecz - mówiła Karolina Bednarek. - W niedzielę trochę wiało, ale ten wiatr dodał turniejowi smaku, dzięki temu było więcej emocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice