Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Asseco Resovii lecą do Bydgoszczy już jutro

Marek Bluj
Rzeszowianie w półfinale play-off zmierzą się z Delectą Bydgoszcz.
Rzeszowianie w półfinale play-off zmierzą się z Delectą Bydgoszcz. Krzysztof Łokaj
Siatkarze Asseco Resovii już jutro polecą do Bydgoszczy, gdzie w niedzielę i poniedziałek z tamtejszą Delectą rozegrają pierwsze dwa mecze półfinałowe play-off PlusLigi. Szykują się kolejne ogromne emocje.

- Delecta zajęła pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i najbardziej namieszała w rozgrywkach. To drużyna w wielkiej piątce PlusLigi z najmniejszym budżetem. Pracowałem w tym klubie prawie trzy lata i wiem, jak to wygląda. Wielki szacunek dla zawodników, trenerów i działaczy, że potrafili zbudować zespół, który sprawił największą niespodziankę - ocenia Waldemar Wspaniały, były trener reprezentacji Polski, Mostostalu Kędzierzyn-Koźle i Delecty.

Wspaniały, tak jak wielu innych fanów siatkówki w kraju, oglądał ćwierćfinałową rywalizację Skry z Resovią. Jego zdaniem była ona wydarzeniem pierwszej rundy play-off.

- Piąte spotkanie pod względem poziomu było jednym z najlepszych, jakie rozegrane zostały w polskiej lidze w ostatnich latach. Po ludzku, szkoda mi było, że jeden z tych zespołów - okazało się że Skra - będzie grał o piąte miejsce, o czym nikt nawet nie pomyślał przed sezonem. To wielka sensacja. Mam nadzieję, że pół finały będą stać na podobnym poziomie - kontynuuje nasz ekspert.

Zdaniem Wspanialego, każdy z czterech półfinalistów ma swoje atuty, chociaż najgorzej w ostatnich tygodniach prezentowało się Jastrzębie, które męczyło się z Effectorem, ale ma ogromny potencjał. Zaksie, która od początku sezonu była uważana za faworyta ligi, nie będzie łatwo w tej parze.
- Bardzo ciekawa będzie konfrontacja Resovii z Delectą. Ostatni mecz tych drużyn w Pucharze Polski zakończył się minimalna porażką Delecty, która dla każdego jest niewygodnym przeciwnikiem. Bydgoska drużyna jest mieszanką rutyny z młodością, walczy do końca o każdy punkt. Szczególnie dużepostępy zrobili Dawid Konarski i Andrzej Wrona - analizuje Wspaniały.

- Nie wykluczone, że zarówno w tej, jak i w drugiej parze sprawa awansu rozstrzygnie się dopiero w piątym meczu. Największym faworytem w tych dwóch parach jest Zaksa.

Za którą drużyną będzie teraz zaciskał kciuki nasz rozmówca? - Serce pikać mi będzie za Delectą i Zaksą, bo w Kędzierzynie spędziłem pięć najpiękniejszych lat. Nie powinienem tego mówić, ale od tego nie ucieknę, że marzy mi się finał Delecta - Zaksa. Jest to możliwe, ale na pewno obu tym kubom będzie bardzo ciężko - kończy ten znany w światku siatkarskim autorytet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24