Siatkarze Asseco Resovii oczekują na wyniki testów na obecność koronawirusa. Cała drużyna znajduje się w samoizolacji

Jak wynika z naszych informacji, wszystko działo się w ciągu kilku godzin. Ostateczna decyzja o odwołaniu spotkania z Treflem podjęta została po przyjeździe gdańskiego zespołu do hali, w porozumieniu z Polską Ligą Siatkówki.

– Decyzja w takich okolicznościach mogła być tylko jedna. Mecz absolutnie nie mógł się odbyć, bo byłoby to skrajnie nieodpowiedzialne, bezpieczeństwo i zdrowie zawodników są najważniejsze – komentował Piotr Maciąg, prezes Zarządu Asseco Resovii.

Zawodnikom, którzy mieli objawy zostały wykonane testy na obecność koronawirusa. Cała drużyna przebywa na samoizolacji, wszelka aktywność sportowa i inna zostały wstrzymane. W klubie trwa oczekiwanie na wyniki testów. To one zadecydują o dalszych krokach we współpracy z Sanepidem i Polską Ligą siatkówki.

Była to już druga próba rozegrania zaległego meczu resoviaków z Treflem. W obu przypadkach na przeszkodzie stanął korona wirus. Nowy termin spotkania zostanie ustalony pomiędzy klubami i w porozumieniu z Polską Ligą Siatkówki.
"Trefl Gdańsk trzyma kciuki za ujemne wyniki testów na obecność SARS-CoV-2 w ekipie Asseco Resovii i jak najszybszy powrót rzeszowian do pełni sił" - czytamy na stronie gdańskiego klubu.

Zgodnie z terminarzem, w niedzielę Asseco Resovia ma zmierzyć się na Podpromiu z MKS-em Będzin. W obecnych okolicznościach spotkanie to z programu 9. kolejki stoi pod znakiem zapytania.

Zakażenia koronawirusem stwierdzono także wczoraj w ekipie Stali Nysa, z którą Asseco Resovia zmierzyła się w ostatnią sobotę. Nie odbędzie się niedzielne spotkanie tego zespołu z Treflem Gdańsk. Drużyna z Gdańska zagra w sobotę zaległy mecz z Jastrzębskim Węglem.