Siatkarze Asseco Resovii podejmują dziś Cuprum Lubin. Koniecznie muszą wygrać za trzy punkty. Olieg Achrem czeka na ponowny debiut

Dziś o 20.30 nasza drużyna po raz pierwszy w tym roku zagra na Podpromiu; jej przeciwnikiem będzie Cuprum Lubin, które w środę przegrało u siebie z PGE Skrą Bełchatów 0:3 i zajmuje dwunaste miejsce w tabeli. Resovia wygrała wprawdzie w Lubinie w pierwszej rundzie 3:1, ale to wcale nie oznacza, że już teraz może dopisać do swojego konta tak bardzo potrzebne trzy oczka.

- Przed nami kolejne trudne spotkanie, mam nadzieję, że również zwycięskie. Zapraszam kibiców, aby przyszli i pomogli nam zwyciężyć. Musimy przede wszystkim pokazać dobrą grę, a z kibicami na Podpromiu możemy naprawdę grać dobrze w siatkówkę - twierdzi trener Gruszka.

- Dla nas każdy mecz jest jak „o życie”, do każdego podchodzimy, jak do pojedynku o mistrzostwo Polski. Walczymy i wierzymy, że będzie dobrze - w ten optymistyczny sposób wypowiada się dla TV Resovia Marcin Komenda.

W niedzielny wieczór jako zawodnik Asseco Resovii powróci Olieg Achrem. Popularny Alek jest gotowy do gry, należy więc oczekiwać, że trener Gruszka da mu szansę występu. Będzie to dla zawodnika i kibiców ważna sprawa. Powitajcie go gorąco.

Spotkanie z Cuprum pokaże na żywo Polsat Sport.

Trzy dni później, w środę 29 stycznia, także o godz. 20.30, w hali Podpromie Resovia zmierzy się z GKS -em Katowice. To też będzie niezwykle ważny mecz.

Zobacz też: Wielkie wyzwania 2020 Rafała Wilka: kończy budować dom, będzie bronił pracy doktorskiej, w Tokio pojedzie po dwa złote medale paraolimpiady