Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Nasz człowiek prezesem

bell
Mirosław Przedpełski, mielczanin z pochodzenia, członek zarządu Klubu Piłki Siatkowej Kobiet Stal Mielec, jest nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W głosowaniu pokonał 34:32 Janusza Biesiadę, dotychczasowego szefa związku.

Wczoraj w Warszawie zakończyło obrady Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze PZPS. W nowym 23-osobowym zarządzie znalazł się także Wiesław Radomski, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Siatkowej. Pierwsze spotkanie zarządu zostało odbędzie się 4 października. Walne Zgromadzenie przegłosowano absolutorium dla ustępującego Zarządu PZPS. 43 delegatów głosowało za udzieleniem absolutorium, pięciu było przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu. Biesiada nie kandydował do zarządu.
- Wszystko przebiegło po naszej myśli. Pan Przedpełski jest delegatem Podkarpackiego Związku - powiedział Radomski. - Mam nadzieję, że zjazd oczyścił atmosferę panująca wokół polskiej siatkówki, zjednoczył środowisko i rozpocznie się efektywna praca ze wszystkim reprezentacjami, od kadetów po seniorów.

Przywrócić blask

W swoim programowym wystąpieniu Przedpełski mówił, że chce oczyścić atmosferę wokół związku i zjednoczyć środowisko, tak żeby przywrócić blask polskiej siatkówce. - Chcę współpracować ze wszystkimi, którym dobro dyscypliny rzeczywiście leży na sercu, mają czyste ręce i chęć do pracy i niezbędną wiedzę. Związek ma być dla klubów, a nie odwrotnie - mówi nowy szef, deklarując, że z Rubenem Acostą prezydentem Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej, dogada się we wszystkich sprawach.

Nie będzie zarabiał

- W zarządzie znaleźli się ludzie, z którymi chcę i będę mógł współpracować - kontynuował Przedpełski. - Są też przedstawiciele opozycji, jestem przekonany, że wniosą oni konstruktywną krytykę. Jestem człowiekiem finansowo niezależnym, mógłbym już do końca życia nie pracować, ale jestem przyzwyczajony do ciężkiej i konsekwentnej pracy. Z natury jestem wrodzonym optymistą. W przeciwieństwie do mojego poprzednika nie chcę zarabiać na siatkówce. Będę pełnił swoją funkcję społecznie.
Mirosław Przedpełski ma 53 lata jest absolwentem Politechniki Warszawskiej, ma żonę i dwójkę dzieci. Jest biznesmenem, prezesuje firmie Inwatec działającej w dziedzinie ochrony środowiska, jest członkiem rad nadzorczych paru firm, organizatorem Pikniku Country w Mrągowie, perkusistą i byłym siatkarzem. Pochodzi z Mielca, ale mieszka pod Warszawą. Biegle włada językiem angielskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24