Siatkówka plażowa. Bartosz Łosiak i Michał Bryl pokonani... poprzez krecz. Awans do ćwierćfinału był na wyciągnięcie ręki

Przed ostatnim dniem rywalizacji w fazie grupowej, pewni awansu do półfinału byli Katarczycy Ahmed i Cherif. Gospodarze z kompletem zwycięstw zakwalifikowali się do dalszej fazy turnieju Beach Pro Tour Finlas w Dausze.

Po trzech rozegranych meczach w grupie A Bartosz Łosiak i Michał Bryl (9. miejsce w światowym rankingu) byli sklasyfikowani na drugim miejscu. Przed ostatnim spotkaniem byli na najbardziej uprzywilejowanej pozycji, bowiem wygrali dwa spotkania oraz zanotowali jedną porażkę. Pozostałe pary zamieszane w awans, nie mogły pochwalić się takim dorobkiem.

W ostatnim meczu grupowym para Łosiak/Bryl mierzyła się z mistrzami świata, Czechami Ondrejem Perusicem i Davidem Schweinerem (3. miejsce). Pierwsze dwie akcje padły łupem brązowych medalistów MŚ, którzy nie przestraszyli się wyżej sklasyfikowanych rywali. Chwilę potem Czesi odrobili straty (3:3). Kluczowym momentem dla losów inauguracyjnej partii okazała się końcowa faza. Od stanu 17:17, rywale zdobyli cztery punkty z rzędu.

Drugi set zaczął się od przewagi Czechów. Przy stanie 5:2 Polacy poprosili o czas. Po przerwie Bryl i Łosiak zaprzestali dalszej gry ze względów zdrowotnych. Tym samym zakończyli turniej na fazie grupowej.

Nawet porażka sytuowałaby Biało-Czerwonych w dalszej fazie katarskiego turnieju.

Do ćwierćfinałów z "polskiej" grupy awansowali Czesi oraz Włosi Paolo Nicolai/Samuele Cottafava z Włoch.