Siatkówka. Verva Warszawa Orlen Paliwa kolejnym rywalem Asseco Resovii. Na Podpromiu ponownie zagra Piotr Nowakowski

Liczby mówią same za siebie. Gdyby patrzeć tylko w statystyki, to gospodarze nie będą mieli najmniejszych szans na wyrównaną walkę. Stołeczny zespół od kilku tygodni z powodzeniem broni pozycji lidera. Asseco Resovia zanotowała sześć porażek z rzędu. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zgromadzili 54 punkty, a resoviacy o 33 mniej. Verva gra z werwą; ma na koncie 19 zwycięstw i 2 porażki; bilans zespołu z Rzeszowa to 6 wygranych, 15 przegranych i przedostatnie miejsce w tabeli. I jak tu być choć trochę optymistą?

Vervy nie trzeba nikomu bliżej przedstawiać; świetnie zbilansowana drużyna z dwoma byłymi siatkarzami rzeszowskiej drużyny - Piotrem Nowakowskim i Damianem Wojtaszkiem, którzy cieszą się u kibiców znad Wisłoka ogromną sympatią.

- Nie mamy nic do stracenia. Verva na pewno zagra na swoim stabilnym, wysokim poziomie, bo to bardzo mocny, dobry zespół. Szansy na wyrównaną grę musimy szukać po swojej stronie. Musimy zagrać równo, stabilnie, na najwyższych obrotach przez cały mecz. Wierzę, że zagramy w końcu dobrze, równo przez cały mecz. Stać nas na to. Bardzo chcemy zdobyć punkty w tym meczu - twierdzi Marcin Komenda, nasz rozgrywający.

Siatkarze wiedzą, że zawodzą, ale liczą, iż kibice im pomogą w potyczce z kandydatem na mistrza kraju. Trener Emanuele Zanini, który po raz trzeci poprowadzi resoviaków w meczu ligowym, będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy.

Dodatkowym smaczkiem potyczki jest fakt, że Zanini był asystenem Andrei Anastasiego w Gabece Montichiari oraz w reprezentacji Włoch. Wspólnie sięgali po sukcesy. Dziś staną po przeciwnych stronach siatki. Dziesięć razy więcej atutów będzie miał w rękach Anastasi, który, co przyznaje sam Zanini. Dawał mu określone rady dotyczące pracy z rzeszowską drużyną.

Innym wydarzeniem podczas meczu z Vervą będzie pożegnanie Marcina Możdżonka, który kończy przygodę z Asseco Resovią. „Możdżon” przez blisko 4 lata występował w Rzeszowie, ale z powodu kontuzji zdecydował się przerwać grę; rozwiązał umowę na zasadzie porozumienia stron. Dziś będzie okazja do oficjalnego pożegnanie się z kibicami i podziękowania mu za emocje z jego udziałem. Zróbcie to!

Początek meczu w środę o godz. 20.30. Bilety będę dostępne w kasie hali Podpromie od godz. 17.30. Transmisja na żywo w Polsacie Sport.

Zobacz też: Tomasz Poręba: Musiałem rozmawiać ze sponsorami. Byli zaniepokojeni informacjami napływającymi od władz Mielca