Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazani na banicję

Roman Kijanka
- Drzwi tego lokalu są zamknięte na głucho przed moim synem - mówi Teresa Branicka, matka Arkadiusza.
- Drzwi tego lokalu są zamknięte na głucho przed moim synem - mówi Teresa Branicka, matka Arkadiusza. ROMAN KIJANKA
Braniccy pracowali we Włoszech. Wynajmowane w Jarosławiu mieszkanie podnajęli komu innemu. Po powrocie z zagranicy stwierdzili ze zdziwieniem, że nie mają gdzie mieszkać.

Arkadiusz Branicki nie spodziewał się, że zostanie srogo ukarany za swój błąd. Na czas wyjazdu za granicę podnajął wynajmowane przez siebie mieszkania nie zgłaszając tego faktu właścicielowi, czyli Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Jarosławiu.

Z tego powodu władze miasta rozwiązały z nim umowę najmu, nie wymeldowując go przy tym. W byłym mieszkaniu Branickich została zameldowana inna rodzina. Miastu nie przeszkadzał fakt, że lokal od lat był wynajmowany przez rodzinę Arkadiusza Branickiego, najpierw jego dziadków, a później rodziców.

W kolejce do nowego mieszkania

Sprawa toczy się od ponad 10 lat, a jej rozwiązania nie widać. W 2001 roku umieszczono Arkadiusza Branickiego na liście oczekujących na mieszkania przydzielane przez miasto, ale do tej pory nie otrzymał nowego.

- Niestety, potrzeby mieszkaniowe są większe niż możliwości. W ubiegłym roku przyznano 35 mieszkań, a na liście oczekujących było 90 rodzin - mówi Zofia Krzanowska, rzecznik burmistrza Jarosławia.

- W domu zostało wszystko. Od mebli po sprzęty kuchenne. Nawet tego nie mogłem zabrać. Znaleźliśmy się na bruku - mówi Arkadiusz Branicki. Branicki jest zameldowany w Jarosławiu, a mieszka u teściów w okolicach Dzierżoniowa na Dolnym Śląsku.

Meldunek to za mało

- Zameldowanie w danym miejscu nie rodzi żadnych praw do lokalu. Jeśli lokator mieszka gdzie indziej, istnieje możliwość wymeldowania go z urzędu - mówi rzecznik burmistrza Jarosławia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24