- To jedna z dwóch lokalizacji, jakie wskazaliśmy firmie PSK. Plac ma dobry dojazd, jest blisko centrum miasta. Firma jest nim zainteresowana i myślę, że osiągniemy porozumienie - mówi Katarzyna Pawlak z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Spór o lokalizację składu węgla trwa od kilku lat. Zdaniem władz miasta 80-arowa działka za dworcem głównym PKS nie nadaje się na sprzedaż opału. Obecność uciążliwego, hałaśliwego i brudzącego sąsiada nie podoba się także okolicznym mieszkańcom. Dlatego prezydent miasta zlecił swoim urzędnikom działania zmierzające ku wyprowadzce składu w inne miejsce.
Efekt? Radni przeznaczyli ten teren w planie zagospodarowania pod inne cele, a miasto rozpoczęło trwającą cały czas procedurę wywłaszczeniową. Gdyby udało się ją dokończyć, PSK zostałoby bez terenu. Dlatego władze spółki usiadły do rozmów z przedstawicielami ratusza.
Najnowsze ustalenia zakładają przeniesienie składu w inne miejsce. Na placu za dworcem PSK ma zorganizować ogólnodostępny, płatny parking. PSK raczej nie pozbędzie się także budynku rozciągającego się od przychodni Medicor, po kładkę dla pieszych w rejonie dworca PKP. Po remoncie nieruchomość ma być wynajęta zewnętrznym firmom. Zgodnie z założeniami planu zagospodarowania nazwanego "Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne" nieruchomości będzie można wykorzystać pod cele handlowe, usługowe i komunikacyjne. Także pod wykonanie przystanku autobusowego. Miasto nie wyklucza takiej możliwości. Jeśli PSK szybko sfinalizuje przenosiny, urzędnicy zrezygnują z niekorzystnego dla spółki wywłaszczenia.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?