Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słuch absolutny

MIECZYSŁAW NYCZEK
Nigdy nie było wątpliwości, kto w tej kapeli jest Numerem 1 ("Kiju" to ten w środku z "patelnią").
Nigdy nie było wątpliwości, kto w tej kapeli jest Numerem 1 ("Kiju" to ten w środku z "patelnią"). JAN JAROSZ
PRZEMYŚL. Dziś (11 III) o god. 12 na Cmentarzu Głównym odbędzie się pogrzeb zmarłego 7 bm., szefa Lwowskiej Kapeli "Ta joj" - Kazimierza Galikowskiego, zdobywcy Lauru "Nowin" (w dziedzinie kultury) za rok 1998.

Choć 4 marca, w dniu imienin, przy góralskiej herbacie zaczął 90-tkę, wieść o jego śmierci była ogromnym zaskoczeniem dla niezliczonych przyjaciół i znajomych. Ze świecą szukać drugiego, kto dożywszy sędziwego wieku, byłby tak nietypowym staruszkiem z młodzieńczą werwą, humorem, z wciąż niezaspokojonym apetytem na życie. Gdy stuknęła 80-tka, zwierzał się, że marzy, by dociągnąć do 2000 r., a może dłużej. - Jak Bóg pozwoli... - zaznaczał. Swoją nieśpieszność do skwirknięcia (śmierci) uzasadniał tym, że jego kapela wciąż jest zapraszana na koncerty, a publikę (czy to listonosz Zenek, czy chirurg prof. Noszczyk) nadal bawią lwowskie kawałki przeplatane pacałysznymi bałakami Szczepcia i Tońcia.
Estrada, festiwale, koncerty w kraju i zagranicą, czasem chałturki - to był jego żywioł. Mawiał, że śpiew i muzykę ukochał od miglanca (dziecka). Nawet w Niemczech, dokąd został wywieziony w 1942 r. na przymusowe roboty, umiał skrzyknąć towarzystwo do śpiewu. Na wzór Dana, założył chór Kijana, z którym po kapitulacji Rzeszy występował w obozach b. jeńców wojennych. Po powrocie do rodzinnego Przemyśla, z Tadeuszem Żywakowskim i innymi założył kwartet rewelersów (mówiło się, że nie jest on gorszy od chóru Czejanda). Rewelersi śpiewali o Nowej Hucie, o autobusie czerwonym, o strażnicy za górą, o mieszkanku na Mariensztacie, "Suliko" i inne szlagiery. Co jakiś czas zmieniał się skład zespołu, akompaniatorzy, repertuar. Ale niezmiennie filarem i duszą rewelersów pozostawał "Kiju" Galikowski.

Jerzy Janicki, pisarz, autor scenariuszy filmowych, kresowiak:

Jerzy Janicki, pisarz, autor scenariuszy filmowych, kresowiak:

- To dla nas, lwowiaków straszna wiadomość. Wśród wielu legend on właśnie był jedną z nich. Bo pośród lwowskich cech miejsce szczególne zawsze zajmowała piosenka. "Kiju" śpiewał ją kiedy nie wolno jej było śpiewać, a potem już do ostatnich chwili swego życia. Pożegnajmy go więc lwowską piosenką: "Śpij, miglanc, śpij cichutko, noc lwowska trwa tak krótko". Niech w twym przemyskim grobie, noc lwowska przyśni się tobie.

A kiedy w l. 80-tych przyszła moda na kapele podwórkowe, wyczuł niepowtarzalną szansę. Pozbierał starych klezmerów i założył nowy zespół. Do repertuaru zaczął przemycać "zakazane piosenki" o Lwowie. Wielu krzywiło się. Ale "Kiju" z "Ptakiem", "Tidą" i "Ciamkaczem" nie dali się nikomu wyciszyć. I doczekali czasu, gdy zniknął cenzorski zapis na utwory typu "Tylko we Lwowie". W III RP mogli już pójść na całość.
Nikt nie potrafi zliczyć, ileż "tajojki" z "Kijem" na czele zgarnęli grandprixów i nagród festiwali i przeglądów kapel podwórkowych, ile razy ich koncerty rejestrowała TVP i Polskie Radio. Przeboje - relikty folkloru przedwojennego Lwowa i lwowskie piosenki powstałe na emigracji w Anglii zostały nagrane na płytę CD i kasety.
Podziwiano jego głos i słuch. - Co ja poradzę - kwitował te komplementy z właściwą sobie dozą humoru - że mnie Pan Bóg obdarzył absolutnym słuchem. Struny głosowe, poza jednym koncertem w kołchozie koło Dniepropietrowska, nigdy nie odmówiły mu posłuszeństwa. Tylko nogi już zaczęły wysiadać. Ubolewał nad tym, że wcale nie taki stary, dopiero przed dziewięćdziesiątką, a już musi na estradzie korzystać z krzesełka.
W czwartek,7 marca, w domu przy śniadaniu...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24