Sokół (wicelider tabeli) w Radomiu nie zagrał najlepiej, ale po trzypunktowej próbie Tomasza Fortuny był centymetry od 1-punktowej wygranej. W środę w meczu z Sudetami ma szansę odkuć się za pierwszą w sezonie porażkę.
- W Sudetach nie ma wielu tak zwanych nazwisk, ale to zgrany team - mówi Dariusz Kaszowski, coach Sokołów. - Pod koszem mają trochę wzrostu i siły, co zapewnia między innymi znany z gry w MOSiRze Hajnsz.
Gospodarze będą musieli uważać na Łukasza Niesobskiego, który ma na razie imponująca średnią punktów (19).
- Nie lekceważymy Sudetów, tym bardziej, że zabolała nas porażka w Radomiu. Chcemy wrócić do swojej gry i mieć po meczu dobry nastrój - dodał coach Sokoła.
Mecz o 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?