Jak nie idzie, to nie idzie. Łańcucianie od paru tygodni grają w pełnym składzie, ale w sobotę przegrali piąty raz z kolei. Paradoks polega na tym, że gdy ostatni raz posmakowali zwycięstwa (miesiąc temu ze Stalą Ostrów), poradzili sobie bez czterech podstawowych koszykarzy.
W I połowie źle nie było. W 12. minucie, po "trójce" Tomasza Fortuny gospodarze wygrywali 29:21. Później przewaga stopniała, ale gdy w 29. min ten sam zawodnik ponownie wycelował zza łuku wynosiła znów 9 "oczek" (40:31). Do dużej pauzy zaliczka łańcucian zmniejszyła się nieco, ale kibice nie mieli powodów do złych przeczuć.
- Sprawę komplikowały nam faule, szczególnie Maciek Klima przez nie miał problemy. W III kwarcie zaczęliśmy mieć coraz większe kłopoty - komentował po meczu Dariusz Kaszowski, trener Sokoła.
Znicz nie chciał się dać zgasić, kilka razy był już o rzut-dwa od remisu, korzystając m. in. ze skuteczności Przemysław Szymańskiego. Wolne Kacpra Młynarskiego sprawiły, że miejscowi mieli po dwóch kwadransach 4 punkty zapasu (56:52).
Pruszkowanie w IV kwarcie dość szybko odrobili straty, po czym rozpoczęła się walka o przełamanie. Sokół trzymał się do połowy kwarty, kiedy remisował 59:59. Później dwa razy za 2 trafił Bonarek i Sokołom mecz zaczął uciekać.
Trójka Michała Baran zniwelowała straty do 4 pkt (64:68), ale faulowanemu taktycznie Dominikowi Czubkowi ręka nie drżała na linii rzutów wolnych. Rutyniarz Znicza trafił w końcówce 6 "osobowych", co pozwoliło gościom wyjechać z Łańcuta w doskonałych humorach.
Sokoły trafiły w sobotę niespełna 34 procent rzutów z gry (Znicz 38,6), popełniły 14 str, przy 7 przechwytach (rywale odpowiednio 16 i 8). Graczem meczu był Przemysław Szymański.
- Mądry, doświadczony gracz, który umie o wiele więcej, niż tylko trafiać do kosza - ocenia trener Sokoła. - Nam nie idzie, ale nie mamy wyjścia, musimy się pozbierać i wygrać w Kielcach.
NETO SOKÓŁ ŁAŃCUT - ZNICZ BASKET PRUSZKÓW 68:74 (23:21, 19:15, 14:16, 12:22)
SOKÓŁ: Baran 10 (1x3, 5 as., 4 str., 2 prz.), Pieloch 18 (4x3, 5 str., 2 prz.), Klima 11, Gawrzydek 3, Hałas 3 oraz Młynarski 7 (1x3), Dubiel 10 (8 zb.), Fortuna 6 (2x3), Balawender 0.
ZNICZ: Aleksandrowicz 2, Kwiatkowski 9 (1x3), Matuszewski 3 (4 str.), Szymański 22 (2x3, 7 zb., 2 bl.), Malewski 7 (1x3) oraz Bonarek 13 (1x3), Czubek 14 (4 str.), Pisarczyk 4.
WIDZÓW: 700.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać