Sokół Łańcut przegrał z "zagłębiakami"

Sokół odjeżdżał na początku I i II kwarty, ale za drugim razem trzymał już rywala na dystans (40:29) i po 20 minutach miał 8 oczek zaliczki (54:46). Do przerwy aż 17 pkt. uzyskał Karolak, w Sokole 10 zdobył Hałas.

W czasie dużej przerwy strzelecka wena u gospodarzy gdzieś się rozpłynęła. Zagłębiacy po zmianie stron też nie błyszczeli w ataku, ale wyszła im końcówka III kwarty i przed ostatnią byli tuż, tuż (65:66). Ostatnia odsłona to mega emocje. MKS w 34. min prowadził 74:71. Minutę później Hałas odzyskał dla Sokoła prowadzenie (75:74).

Odpowiedzią była trójka Karolaka. Po trafieniu Gawrzydka tablica pokazała remis (80:80). Do syreny pozostawało 2.29 sekund. Niestety, wojnę nerwów końcówce nasi przegrali; pudłowali, a po trafieniach Zielińskiego, wolnych Grzegorzewskiego i Karolaka przegrywali 33 sekundy przed końcem 80:88. Decydujące fragmenty spotkania łańcucianie rozgrywali już bez Klimy i Dubiela. U gości brakowało Zmarlaka i Maja.
NETO SOKÓŁ ŁAŃCUT - MKS DĄBROWA GÓRNICZA 82:89 (22:20, 32:26, 12:19, 16:24)
SOKÓŁ: Fortuna 5, Baran 12 (6 as., 4 as., 2 prz.), Gawrzydek 10 (8 zb.), Pieloch 11, Dubiel 6 oraz Klima 14 (3 str., 3 prz.), Hałas 15 (4 as.), Młynarski 9, Balawender 0.
MKS: Grzegorzewski 10 (9 zb., 4 str.), Grochowski 14 (3 as., 5 str.), Karolak 29, Zieliński 17 (9 zb.), Wołoszyn 0 oraz Zmarlak 9, Marcin Piechowicz 4, Maj 6, Marek Piechowicz 0, Dziemba 0. WIDZÓW: 500.