MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Łańcut walczy o pozostanie w grze

Tomasz Ryzner
- Nie boję się odpowiedzialności. Szczerze mówiąc, nie moge się doczekać niedzieli - przekonuje Jaromir Szurlej, rozgrywający Sokoła.
- Nie boję się odpowiedzialności. Szczerze mówiąc, nie moge się doczekać niedzieli - przekonuje Jaromir Szurlej, rozgrywający Sokoła. Krzysztof Kapica
Sokół Łańcut w niedzielę w swojej hali rozegra mecz nr 3 półfinału play off z Politechnika Warszawską. Jeśli, odpukać, nie wygra zakończy sezon, a do ekstraklasy awansuje ekipa ze stolicy.

Łańcucianie po meczach w stolicy przegrywają w serii 0:2. W całym sezonie przegrali z Politechniką wszystkie 4 mecze. Na domiar złego w niedzielę muszą sobie radzić bez Rafała Glapińskiego, pierwszego rozgrywającego (kara za faule techniczne). W tej sytuacji wiele zależeć będzie od Jaromira Szurleja (Glapiński zagra, jeśli dojdzie do poniedziałkowego spotkania)

- Potrafiliśmy wygrać bez Rafała na trudnym terenie w Radomiu. Jarek stanął na wysokości zadania. Dlaczego nie miałoby się to powtórzyć - mówi Dariusz Kaszowski, coach Sokoła. - Nie narzekamy, tylko trenujemy i staramy się poprawić skuteczność w rzutach za trzy. To dla nas klucz do wygranej. nie idzie nam z nią, ale każdy mecz jest na styku. Decydują szczegóły. Zrobimy wszystko, żeby przedłużyć serię.

Mecz w niedzielę (i ewentualnie w poniedziałek) o godzinie 18. Jesli łańcucianie wygrają 2 razy, mecz nr 5 odbędzie się w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24