Sokół Nisko zmienia trenera

Kijak pracował ostatnio w występującej w stalowowolskiej klasie okręgowej Olimpii Pysznica. Wcześniej wprowadził m.in. do IV Kontor Turbia.

29-letni Drabik, wychowanek Stali Stalowa Wola, grał w Sokole w pięciu ostatnich sezonach, w trakcie rundy wiosennej minionych rozgrywek został grającym trenerem zespołu z Niska po zwolnieniu Artura Chyły.

Władze klubu tłumaczą, że trenerem został tylko w trybie awaryjnym, do końca minionego sezonu.

- Marcin Drabik miał zadanie poprowadzić nasz zespół do końca minionego sezonu i tak się stało, wypełnił swoje zadanie. Gdybyśmy się utrzymali w czwartej lidze, prowadziłby drużynę dalej też w następnym sezonie. Ale po spadku postanowiliśmy, że będzie nowy trener, Daniel Kijak, uważam, że jest odpowiednim fachowcem. Jakie będą zmiany w drużynie? Ci piłkarze, którzy będą chcieli zostać, to zostaną. Ale nie ci, którzy zawiedli - mówi Zygmunt Ptak, prezes Sokoła.
Wiele wskazuje na to, że Drabik nie zostanie w Nisku na kolejny sezon także jako zawodnik, chociaż nie jest to jeszcze przesądzone. Ale ma już pierwsze propozycje z innych klubów. Na pewno odejdzie za to z Sokoła kilku piłkarzy, którzy nie spełnili oczekiwań.

- Spędziłem w Sokole pięć lat i oddałem wiele zdrowia dla tej drużyny. Nie zdołaliśmy się niestety utrzymać, a ja po rozmowie z prezesami wiem, że nie będę dłużej grającym trenerem. Zobaczymy, co dalej, na pewno w drużynie z Niska zajdą duże zmiany - mówi Marcin Drabik, który wkrótce zmieni miejsce zamieszkania na Sandomierz, ale nie wyklucza, że nadal będzie występować w jednym z zespołów z naszego regionu.