Drużyna Partyzanta zagrała osłabiona brakiem Valeriego Nikitchuka i Roberta Kozubala. Strumyk Malawa już w pierwszej połowie zdobył gola, a w drugich 45 minutach dorzucił jeszcze jedną. Piłkarze z Targowisk odpowiedzieli natomiast jedynie trafieniem Dawida Kozioła.
Strumyk Malawa - Partyzant MAL-BUD1 Targowiska 2:1 (1:0)
Bramka dla Partyzanta: Kozioł.
Powstała Superliga, UEFA zbanuje kluby?