Spełniliśmy marzenie chorego Bartka z Odrzykonia

Pomagają chorym dzieciom

Ogólnopolska fundacja "Mam marzenie" zajmuje spełnianiem marzeń dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Jako organizacja oparta na zasadach wolontariatu skupia wokół siebie ludzi o wielkim sercu, otwartych na potrzeby chorych i słabszych. W tej chwili w całym kraju działa 16 oddziałów regionalnych fundacji. Na Podkarpaciu fundacja jest obecna od pięciu lat. Informacje na temat jej działalności można znaleźć na stronie www.mammarzenie.org.

15-letni Bartek z Odrzykonia za kilka tygodni kończy gimnazjum. Od nowego roku szkolnego będzie się uczył w technikum mechanicznym w Krośnie. Jest typowym umysłem ścisłym: nie przepada za językiem polskim, za to nauka matematyki i fizyki przychodzi mu bez trudu. Uwielbia też informatykę, a jego największą pasją są gry komputerowe.

- W grudniu Bartek został naszym podopiecznym. Marzenie było bardzo proste: telewizor i konsola do gier. Chłopiec tłumaczył, że chciałby grać w ulubione gry na dużym ekranie - mówi Patryk Adamek, wolontariusz fundacji Mam Marzenie.

Wolontariusze podkarpackiego oddziału zaczęli poszukiwania sponsora, który pomoże spełnić życzenie chorego chłopca. Po majowym apelu opublikowanym w Nowinach zgłosiło się dwóch: hipermarket Auchan z Krasnego k. Rzeszowa, oraz poseł Piotr Tomański z Platformy Obywatelskiej. W ciągu tygodnia wspólnie zorganizowaliśmy dla Bartka niespodziankę. Wczoraj pod pretekstem wizyty w fundacji rodzice przywieźli marzyciela do Rzeszowa. W naszej redakcji czekały na niego konsola i wielki, 37-calowy telewizor.

- O niczym nie wiedziałem. Bardzo się cieszę i dziękuję - mówi Bartek, który prezenty odpakowywał z wypiekami na buzi.

- To wielka frajda widzieć taką radość. Mam nadzieję, że ten prezent da Bartkowi mnóstwo radości i siły. Widać, że to super chłopak i cieszę się, że mogliśmy pomóc spełnić jego marzenie - mówi Robert Myśliwiec z Auchan w Krasnem.

- Ani przez chwilę nie wahałem czy pomóc. Fundacja robi wielkie rzeczy i zasługuje, aby ją w tym wspierać. Sprawianie radości dzieciom to wspaniała sprawa - mówi poseł Tomański, który ze spotkania z Bartkiem od razu pojechał do Warszawy na posiedzenie sejmu.

Nasz marzyciel pod koniec czerwca wyjeżdża na obóz na Węgry. Później będzie odpoczywał jeszcze z rodzicami i siostrą nad jeziorem.

- A pozostały czas spędzę przed telewizorem. To będą super wakacje! - przekonuje.

Wczorajsze marzenie było jubileuszowym, setnym na Podkarpaciu. Fundacja spełniła je w ciągu pięciu lat.