SPR Stal Mielec zagra z Piotrkowianinem na koniec rundy zasadniczej PGNiG Superligi

Runda zasadnicza PGNiG Superligi dobiega końca, a więc, przynajmniej w teorii, kluby mogą już myśleć o play-offach (te lepsze) lub o walce o utrzymanie (te słabsze), a ostatni mecz potraktować nieco mniej ambicjonalnie niż pozostałe.

W tej parze jednak chyba do tego nie dojdzie, bo obie drużyny wciąż mają o co grać. Stal jeśli wygra prawdopodobnie przesunie się na 12.miejsce nad Pogoń Szczecin, z kolei Piotrkowianin, który jest już pewny udziału w play-offach, może wskoczyć jeszcze na 7. miejsce. Oznaczałoby to, że w ćwierćfinale zamiast z PGE VIVE Kielce, zagra z Orlenem Wisłą Płock.

Czytaj także: SPR Stal Mielec ma nowego zawodnika. To były reprezentant Polski Hubert Kornecki

Faworytem będą goście, nie tylko ze względu na sytuację w tabeli, ale również na fakt, że trener Michał Przybylski nie będzie mógł skorzystać z czterech podstawowych zawodników. Tę nieciekawą sytuację, nieco ratuje transfer Huberta Korneckiego, byłego zawodnika m.in. Wybrzeża Gdańsk i Górnika Zabrze, który w poniedziałek podpisał kontrakt w Mielcu. Będzie mógł już zadebiutować w meczu przeciwko Piotrkowianinowi.

W pierwszej rundzie w Piotrkowie Trybunalskim górą byli gospodarze, którzy zwyciężyli 34:26. W ostatnich 17 bezpośrednich pojedynkach to jednak Stal triumfowała 12 razy. Piotrkowianin górą był czterokrotnie, zaś raz padł remis.

Zobacz także: SPR Stal Mielec przegrała z PGE VIVE Kielce: dla nas taki mecz to święto