Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa multi oszusta, 40-letniego Jakuba S. trafiła do rzeszowskiego sądu

Redakcja
W budynku widocznej na zdjęciu Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie toczyło się śledztwo przeciwko Jakubowi S.
W budynku widocznej na zdjęciu Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie toczyło się śledztwo przeciwko Jakubowi S. Fot. Paweł Dubiel
Karany za oszustwa w sieci 40-latek, kolejny raz trafi wkrótce przed oblicze sądu. Tym razem w Rzeszowie. To jednak nie koniec jego kłopotów.

40-letni Jakub S. zamieszkał w 2021 roku w jednej z miejscowości pod Rzeszowem. Wcześniej mieszkał w województwie mazowieckim. Wiadomo, że był już karany za liczne oszustwa. Gdy przeprowadził się na Podkarpacie akurat odbywał przerwę w wykonaniu kary pozbawienia wolności. Oszustwa są jego sposobem na życie i mówiąc wprost nieźle na nich miał zarabiać.

Jeszcze w 2021 roku funkcjonariusze z ówczesnego Wydziału do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zaczęli go rozpracowywać, bo mieli podejrzenia, że kolejny raz oszukuje ludzi, i to na dużą skalę. Zatrzymania 40-latka dokonali już w styczniu bieżącego roku.

- Mężczyzna był zaskoczony poranną wizytą funkcjonariuszy w miejscu, gdzie mieszka. Zabezpieczono u niego sprzęt komputerowy i urządzenia do bezprzewodowego przesyłania danych, będące jego własnością. Przeprowadzone czynności jednoznacznie potwierdziły ustalenia funkcjonariuszy oraz wykazały, że ten człowiek w nielegalny proceder zaangażowany jest od dłuższego czasu - mówi podinspektor Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

- Schemat działania był zawsze ten sam. Za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych oferował do sprzedaży artykuły dziecięce, m.in. wózki, foteliki i bujaczki, ale także elektronarzędzia. Pokrzywdzeni zainteresowani zakupem wpłacali pieniądze na wskazane przez niego rachunki bankowe. Sprzedający zapewniał ich o niezwłocznej wysyłce zakupionego towaru, czego w rzeczywistości nie czynił - dodaje rzecznik.

Ludzie zwykle tracili kwoty rzędu kilkuset złotych. Jakub S. w taki sposób „zarobił” ponad 20 tys. zł.

Postępowanie w tej sprawie trafiło do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, a sam 40-latek został umieszczony w areszcie śledczym. Usłyszał ponad 50 zarzutów. Po ponad 8 miesiącach śledztwa akt oskarżenia w tej sprawie właśnie trafił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie. To oznacza, że wkrótce rozpocznie się proces mężczyzny. Za oszustwo można trafić za kraty maksymalnie na 8 lat, ale Jakub S. działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu maksymalnie 12 lat kary pozbawienia wolności.

To nie koniec kłopotów 40-latka, bo jak się dowiedzieliśmy od śledczych w kilku jeszcze innych prokuraturach na terenie Polski toczą się śledztwa w sprawie oszustw jakich miał się dopuścić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24