W listopadzie ubiegłego roku, pracownica jednego ze sklepów w Sanoku otrzymała smsa wysłanego za pośrednictwem bramki internetowej, że w miejscu jej pracy podłożony został ładunek wybuchowy. Właściciel sklepu podjął decyzję o ewakuacji.
Na miejsce przyjechali policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego oraz służby ratunkowe. Funkcjonariusze nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego.
Sanoccy policjanci ustalili numer IP komputera, z którego przesłano informację, oraz jego właściciela.
Sprawcą okazał się 29-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Mężczyzna przyznał się do wywołania fałszywego alarmu.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora, który wnioskował o ukaranie sprawcy karą grzywny, nawiązką na rzecz Skarbu Państwa oraz obowiązkiem naprawienia szkody na rzecz placówki handlowej i służb mundurowych. 29-latek zapłaci ponad 32 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice