Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal – Bytovia 2:2. Mielczanie wciąż bez wygranej w I lidze

luci
Kamil Radulj strzela bramkę na 1:1
Kamil Radulj strzela bramkę na 1:1 Kuba Zegarliński
Stal Mielec zremisowała przed własną publicznością Bytovii Bytów 2:2. Bramki dla gospodarzy zdobywali Kamil Radulj i Szymon Sobczak. To już czwarty remis w tym sezonie mielczan, którzy wciąż pozostają bez wygranej w lidze.

Stal Mielec – Bytovia Bytów 2:2 (1:1)Bramki: 0:1 Robert Mandrysz 26, 1:1 Kamil Radulj 43, 1:2 Robert Mandrysz 59, 2:2 Szymon Sobczak 90.

Stal: Libera - Zalepa (69 Bierzało), Kiercz, Sulewski, Marciniec, Sobczak, Żubrowski, Cholewiak (62 Głowacki), Prejs (62 Łętocha), Getinger, Radulj. Trener: Janusz Białek

Bytovia: Bieszczad - Cseh, Opałacz (67 J. Bąk), Wróbel, Formela, Kamiński, Poczobut, Serafin, Wacławczyk (84 K. Bąk), Mandrysz (90+3 Rzuchowski), Surdykowski. Trener Tomasz Kafarski.

Sędziował: Gąsiorowski (Lublin).

Widzów: 2852

- To było świetne widowisko dla kibiców - mówili zgodnie na pomeczowej konferencji szkoleniowcy obu klubów i z tymi słowami trudno się nie zgodzić. Oba zespoły starały się wygrać to spotkanie i jak zauważył trener Tomasz Kafarski nikt nie chciał tutaj grać na 0:0.

Stal ruszyła do ataku jako pierwsza. W akcjach podopiecznych Janusza Białka wreszcie było widać polot, łatwość w zdobywaniu pola i atakowaniu bramki drużyny przeciwnej, elementy tak dobrze znane z czasu gry w 2 lidze. Mimo tak dużej przewagi, to Tomasz Libera golkiper Stali musiał jako pierwszy wyciągać piłkę z siatki. Po stałym fragmencie wykonywanym przez Roberta Mandrysza. Stal rzuciła się do odrabiania strat. Bardzo dobrym uderzeniem w 40.minucie popisał się Szymon Sobczak lecz trafił w poprzeczkę. Mielczanie poszli za ciosem i chwilę później miejscowi kibice cieszyli się z wyrównania.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - od bardzo ofensywnej gry mieleckiej Stali. Jednak i tym razem podopieczni Białka zostali skarceni. Mandrysz płaskim strzałem wykończył bardzo składną kontrę gości. Kilka minut po zdobyciu gola napastnik Bytovii mógł skompletować hat-tricka, lecz jego strzał obronił Libera.

Od tego momentu mocniej do pracy w ofensywie wzięli się gospodarze i ich przewaga z każdą kolejną chwilą przybierała na sile. Dwukrotnie bliski zdobycia gola był aktywny Sobczak. Ponownie trafił w poprzeczkę, a za drugim razem świetną interwencją popisał się Bieszczad.

Stare przysłowie „Do trzech razy sztuka” znalazło jednak zastosowanie w przypadku Sobczaka, który kibiców do ogromnej radości doprowadził w 90.minucie, gdy strzałem głową wpakował piłkę do siatki.

Mecz Stali z Bytovią ze względu na transmisję telewizyjną rozegrano już we wtorek. Dziś pozostałe spotkania 5 kolejki. W następnym spotkaniu mielczanie zagrają w Suwałkach z Wigrami.

Dzisiejsze mecze w 1 lidze: Katowice - Zagłębie S., Znicz - Stomil, Podbeskidzie - Chojniczan-ka, Wisła Puławy - Chrobry, Miedź - Wigry, Tychy - Olimpia, Pogoń - Kluczbork, Sandecja - Górnik,

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24