Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Łańcut pokonała 4-ligową Koronę Rzeszów. Testy w obu zespołach

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Korona Rzeszów po nieudanej rundzie jesiennej mocno się zbroi przed wiosną
Korona Rzeszów po nieudanej rundzie jesiennej mocno się zbroi przed wiosną Ł.Pado
Kamil Drob udanie rozpoczął swoją przygodę jako trenera drużyny seniorów. Jego Stal Łańcut pokonała outsidera 4 ligi Podkarpackiej Watkem Koronę Bendiks Rzeszów.

Watkem Korona Bendiks Rzeszów – Stal Łańcut 1:2 (0:1)

Bramki: Tłuczek 50-karny - Szymański 35, 75.

Rok temu oba zespoły spotkały się niemal w identycznym terminie i wtedy 2:1 wygrała Korona. Tym razem Stal wzięła rewanż.

Wynik meczu otworzył Krzysztof Szymański, który wykorzystał gapiostwo obrony Korony i z pola karnego wpakował piłkę do siatki. Kilka minut po zmianie stron wyrównał Patryk Tłuczek. Przeprowadził szarżę na bramkę rywala, ale został w nieprzepisowy sposób powalony na ziemię. A ponieważ sytuacja była w polu karnym, sędzia wskazał na “wapno”. Karnego na gola zamienił sam poszkodowany.

Na kwadrans przed końcem zwycięską bramkę zdobył Krzysztof Szymański. Napastnik Stali, po dośrodkowaniu z różnego Mateusza Birka, strzałem głową pokonał Patryka Kozaka. W końcówce Korona mogła wyrównać, ale z kilku metrów spudłował Tłuczek, a Damian Karwacki przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Stali.

Mecz był szczególnie wyjątkowy dla Kamila Droba, który kilka godzin wcześniej zdał pozytywnie egzamin na trenera i teraz już może prowadzić drużyny seniorów w rozgrywkach niższych lig. Debiut panu Kamilowi wyszedł lepiej, niż mógł sobie wymarzyć, choć to oczywiście tylko sparing.

Drob nie tylko zadebiutował jako trener, ale również jako zawodnik Stali. Na boisku w ekipie z Łańcuta pojawiło się też kilku innych graczy, którzy są przymierzani do gry wiosną.

- Testujemy, próbujemy, któryś z nich pewnie zostanie z nami. Ważne, że udało się nam utrzymać trzon drużyny z jesieni. Każdy, kto w pierwszej części sezonu stanowił o sile tej drużyny, zostaje z nami – powiedział Krzysztof Mączka, prezes Stali.

Mniej powodów do radości ma prezes Korony Tadeusz Świgoń, bo kilka dni temu dość niespodziewanie z gry w zespole zrezygnował podstawowy bramkarz Łukasz Szczepański.

- Mamy kilku nowych graczy w drużynie, kilku innych jest testowanych, ale żaden z nich nie jest bramkarzem. Na szczęście jest z nami Patryk Kozak i dopóki nie znajdziemy drugiego bramkarza, to on będzie naszym pierwszym bramkarzem – mówi prezes Świgoń.

W ekipie Korony grali nowi w drużynie: Syvyj, Padiasek, Skiba, Bieniasz i Walat, a także kilku testowanych graczy, w tym m.in. Dawid Szagała z drużyny juniorów Stali Rzeszów i Dawid Tracz z Grunwaldu Budziwój.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24