Stal Mielec jedzie do Kwidzyna. "Czeczeńcy" powalczą z MMTS-em o pierwszą wygraną

- Musimy szybko wziąć się w garść, wygrać jak najszybciej i poczuć ten wiatr w żaglach. Nas naprawdę stać na wygrywanie. Musimy chyba po prostu sami w to uwierzyć - mówił Tomasz Mochocki po ostatnim przegranym meczu z Torus Wybrzeżem Gdańsk.

Rozgrywający mielczan był wyraźnie zły po tamtej porażce. Nie ma się czemu dziwić - jego drużyna przez większość meczu toczyła z rywalem wyrównany pojedynek. Gdańszczanie odskoczyli dopiero w samej końcówce. Najbliższy rywal Stali wydaje się być do „ugryzienia”.

MMTS Kwidzyn to 4.drużyna poprzedniego sezonu PGNiG Superligi, ale obecnie zmaga się z ogromnymi problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji przez co najmniej 8 miesięcy nie zagra szef kwidzyńskiej obrony, Przemysław Rosik. Dopiero w listopadzie wróci rozgrywający Michał Potoczny, który przeszedł zabieg wyrostka robaczkowego. Niepewny jest również występ Michała Pereta. Przez braki kadrowe kwidzynianie w ostatniej kolejce zostali zmiażdżeni (32:20) przez Piotrkowianina. Jak będzie tym razem? Początek meczu w sobotę o godzinie 17 w Kwidzynie.