Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec minimalnie gorsza od Azotów Puławy

luci
Damian Krzysztofik zdobył dla Stali 9 bramek. Był jej najskuteczniejszym zawodnikiem.
Damian Krzysztofik zdobył dla Stali 9 bramek. Był jej najskuteczniejszym zawodnikiem. Damian Małek
Azoty Puławy pokonaly u siebie PGE Stal Mielec w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Rewanż za dwa tygodnie w Mielcu.

Azoty Puławy - PGE Stal Mielec 34:31 (17:12)

Azoty: Bogdanow, Zapora - Petrowski 1, Kuchczyński, Orzechowski 1, Kubisztal 7, Skrabania 5, Przybylski 3, Grzelak, Masłowski 4, Kowlski 5, Krajewski 2, Prce 1, Sobol 5. Trener Ryszard Skutnik.

Stal: Lipka, Nikolić - Wilk 3, Krępa, Janyst 2, Wypych, Kłoda [wykluczenie w 59 minucie z gradacji kar], Kirilienko 4, Dementiew 4, Kawka, Krygowski 3, Krzysztofik 9, Dawidowicz 6. Trener Tadeusz Jednoróg.

Sędziowali: Młyński (Zwoleń) i Puszkarski (Warszawa), Kary: 10 i 14 minut. Widzów 500.

Mimo porażki mielczanie nie muszą się wstydzić swojego występu. Wszak mierzyli się z drużyną, która uważana jest za trzecią siłę w polskiej piłce ręcznej, a Stal jest daleka od potencjału jakim dysponowała w ostatnich sezonach, kiedy to wywoziła z Puław komplet punktów.

Mecz był zacięty, ale obfitował też w dużą ilość błędów po obu stronach. Gospodarze pierwsi wyszli na prowadzenie, ale nie potrafili odskoczyć mielczanom zbyt daleko, bo ci równie szybko wyrównali. Azoty przyspieszyły w końcówce pierwszej połowy i wydawało się, że w drugiej odsłonie pójdzie im lekko.

Nic z tych rzeczy, choć miejscowi grali w najmocniejszym zestawieniu, Stal zawsze na mecze z Puławami mobilizowała się podwójnie i tak było tym razem. Rozgrywającym świetnie układała się gra z obrotowym, a Damian Krzysztofik pewnie wykańczał kolejne akcje. Nie minął kwadrans od przerwy, a z przewagi miejscowych nic nie zostało, ba Stal wyszła nawet na prowadzenie i utrzymywało się ono przez kilka minut. Niestety, tempo meczu było tak mordercze, że w ostatnich dziesięciu minutach goście opadli z sił, a dysponujący szeroką ławką rezerwowych Azoty wypunktowali bezradnych „Czeczeńców”.

W kadrze meczowej po raz pierwszy od dłuższego czasu pojawili się Paweł Wilk i Damian Kostrzewa. Pierwszy zagrał i to całkiem nieźle, a drugi niestety nie wyszedł nawet na moment.

Rewanż 27 kwietnia w Mielcu. Zwycięzca dwumeczu awansuje do turnieju Final Four, który odbędzie się w dniach 21-22 maja,

W innych meczach ćwierćfinałowych: Orlen Wisła Płock - Zagłębie Lubin 36:23 (17:11), Górnik Zabrze - Chrobry Głogow 31:31 (15:13) Już wcześniej awans do półfinału zapewniło sobie Vive Kielce, które dwukrotnie pokonało Gwardię Opole 41:17 i 28:21.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24