Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec pokonała MKS Kluczbork

luci
K_kapica_afk
Piłkarze Stali Mielec zainaugurowali rundę wiosenną. W pierwszym meczu w 2017 roku wygrali w Kluczborku z tamtejszym MKS-em. Bramkę dla ekipy z Podkarpacia zdobył w 68 minucie Kamil Radulj z rzutu karnego.

MKS Kluczbork - Stal Mielec 0:1 (0:0)

Bramki: Radulj 58.

MKS: Kaczmarek – Kwaśniewski, Ganowicz, Brodziński, Nitkiewicz, Kościelniak (46 Załęcki), Bodziony, Niziołek, Essam, Swędrowski (82 Kubiak), Gondek (72 Chałas).

Stal: Libera – Zalepa, Sulewski, Kiercz, Marciniec, Cholewiak, Sobczak (62 Drzazga), Panajotow (71 Lech), Getinger, Radulj (90 Głowacki), Kolew.

Sędziował Złotnicki (Lublin).

Pierwsze minuty należały do Stali, która stwarzała sobie groźne sytuacje, ale w ostatniej chwili niemal zawsze wtrącali się defensorzy gospodarzy. Z czasem do ataku pozycyjnego ustawili się gracze gospodarzy, zaś mielczanie kąsali ich kontrami. W 22. minucie piłka minimalnie minęła bramkę Stali po strzale Brodzińskiego. Chwilę potem goście odpowiedzieli, ale golkiper gospodarzy obronił groźny strzał. Swoją okazję miał też Sobczak, który nieznacznie spudłował. Z czasem gra się zaostrzyła, co zmusiło sędziego do pokazania kilku żółtych kartek. W końcówce pierwszej połowy obie strony stworzyły sobie okazje bramkowe, ale piłka do siatki nie wpadła.

Po zmianie stron mocno do przodu ruszyli gospodarze. Akcje Essama i Nitkiewicza, omal nie zakończyły się celnym trafieniem. Mielczanie przetrwali napór i sami uderzyli. W 57. minucie zakotłowało się w polu karnym MKS-u. Akcję przerwał gwizdek sędziego, który wskazał na „wapno”. W zamieszaniu trudno było się zorientować o co poszło, najpewniej jeden z defensorów ekipy z Kluczborka zagrał ręką. Karnego pewnie na gola zamienił Kamil Radulj. Kilka minut później podobny kocioł miał miejsce pod bramką Libery. Tym razem gospodarze reklamowali karnego, ale sędzia nie zareagował. MKS ruszył mocniej do przodu. To stworzył okazję do kontry dla Stali. Mielczanie mogli prowadzić 2:0, ale dwukrotnie gospodarzy uratował Kaczmarek broniąc m.in. sam na sam Cholewiaka.

W ostatnich minutach wrzało pod bramką Stali. W 88. minucie piłka zmierzała do bramki mielczan, ale sędzia odgwizdał faul na Liberze. Rozpaczliwa obrona Stali przyniosła skutek, mielczanie otwierają wiosnę wygraną na wyjeździe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24