Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec w końcu u siebie, pozostali II-ligowcy na wyjazdach

Tomasz Ryzner
Piłkarze Stali Mielec (na biało-niebiesko) po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na własnym boisku. W blasku jupiterów zrobią wszystko żeby uszczęśliwić mielecką publiczność.
Piłkarze Stali Mielec (na biało-niebiesko) po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na własnym boisku. W blasku jupiterów zrobią wszystko żeby uszczęśliwić mielecką publiczność. fot. Marcin Radzimowski
Mielec wreszcie się doczeka - w sobotę miejscowa Stal po raz pierwszy w sezonie zagra na swoim, odnowionym stadionie. Rywalem naszego beniaminka będą Wigry Suwałki.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

STAL SW: Łanucha (cz. kartka); SIARKA: Persona, Kowalski; STAL Rz.: Krzysztoń, Kitor, Maca; STAL M.: Radulj, Korzępa (kontuzje).

Zainteresowanie meczem, który odbędzie się przy jupiterach, jest bardzo duże. Przedłużający się remont obiektu przy Solskiego sprawił, że mielczanie zaliczyli serię 4 meczów wyjazdowych. Nie była najgorsza - przyniosła 2 wygrane (12 miejsce).

- 4 mecze to jest jakaś dawka, drużyna trochę się już otrzaskała, coś wygrała. Dlatego nie obawiam się, aby w nowej sytuacji, przy dużej liczbie swoich kibiców miała jakiś problem mentalny - mówi Włodzimierz Gąsior, coach Stali.
Wigry grają ostatnio dziwnie; w Lublinie wygrały 3-1, u siebie z Wisłą Puławy padły 0-4.

- Ten wynik nie znaczy, że nagle w Suwałkach zapomnieli, jak się gra w piłkę - uważa Gąsior. - Podchodzimy do rywala z respektem. On jest w tej stawce od dawna, a my uczymy się tej ligi. Będzie ciekawie.

Stal przed zamknięciem okna transferowego może jeszcze sprowadzić zawodnika. - Nie wiem czy coś z tego wyjdzie - dodał Gąsior.

Lider musi uważać
Otwierającą tabelę rzeszowską Stal czeka wyjazd do Radomia. W swoim ostatnim meczu u siebie Radomiak strzelił aż 5 goli (Pogoni Siedlce), więc biało-niebiescy musza uważać.

- Widzieliśmy ten mecz, bo 2 tygodnie temu w drodze do Łowicza zatrzymaliśmy się Radomiu - mówi Dominik Bednarczyk, ostoja defensywy Stali.

- Wiadomo, lekko nie będzie, ale na razie na obcych boiskach idzie nam całkiem, całkiem. Nie podniecamy się miejscem w tabeli, po prostu liczy się każdy najbliższy mecz. Jak idzie, to trzeba kuc żelazo.

Pierwsza wizyta trenera
Stal ze Stalowej Woli odwiedzi Pruszków. Nasz zespół jest trzeci tabeli, Znicz pozycję niżej (ma punkt mniej).

- W Pruszkowie nigdy nie zdarzyło mi się grać meczu - informuje Paweł Wtorek, trener "Stalówki".

- Chciałbym, aby ta pierwsza wizyta zapisała się pozytywnie w pamięci. Faworytem są jednak gospodarze. Stawia się ich w roli kandydatów do awansu, ale spróbujemy coś ugrać.

Zatrzymać Nowaka
Opromienionej ograniem Motoru Siarce trudno będzie o 4 z rzędu zwycięstwo - na wyjeździe zagra z Wisłą Puławy, wiceliderem tabeli. Cel numer 1 naszej ekipy, to zatrzymać Konrada Nowaka (6 goli).

- Wisła to stabilny klub, od kilku sezonów buduje zespół - ocenia Tomasz Tułacz, coach Siarki.

- Latem znów wzmocnili szeregi. My nie jesteśmy na tym poziomie zgrania, ale czas pracuje na naszą korzyść. Ograliśmy Motor, mający bodaj personalnie najmocniejszy skład w lidze i nie chcemy opuszczać pierwszej ósemki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24