Boiskowy zegar wskazywał ledwie 15 minutę, a gospodarze prowadzili już 3-0. Dwa razy do siatki trafił Wojciech Fabianowski, który wyrasta na kandydata do korony króla strzelców II ligi. Debiutującego w tej klasie bramkarza Olimpii pokonał również Andreja Prokić. Dla Serba był to pierwszy gol zdobyty w barwach Stali. Pochwalić należy również podających - Konrada Macę i Wojciecha Reimana. W 21 minucie mogło być 4-0, ale po strzale Prokica gości uratowała poprzeczka.
Potem już tak dobrze nie było. Stal zbyt szybko oddała rywalowi pole. Po przerwie przez bardzo długi czas gra toczyła się głównie na połowie rzeszowian.
Ich zwycięstwo było jednak jak najbardziej zasłużone. W 68 minucie Krystian Lebioda popisał się kapitalnym uderzeniem z wolnego, po którym futbolówka wylądowała w okienku.
- Czy to mój najładniejszy gol w karierze? Eee, strzelało się jeszcze bardziej efektownie - śmiał się obrońca Stali.
STAL RZESZÓW - OLIMPIA ELBLĄG 4-2 (3-1)
1-0 Fabianowski (5), 2-0 Fabianowski (12), 3-0 Prokić (15), 3-1 Jackiewicz (35), 4-1 Lebioda (68), 4-2 Jackiewicz (82).
STAL: Wietecha - Konrad Hus, Duda, Rzucidło, Lebioda - Krauze, Orzechowski (70. Maciorowski), Reiman, Prokić (75. Gryboś) - Fabianowski (55. Wójcik), Maca (78. Szala).
OLIMPIA: Kasprzik - Loda, Sobieraj, Dremliuk, Byrski - Bułka (72. Miecznik), M. Pietroń (46. Trela), Matwijów, Rożnik (46. Ambroziak), Ł. Pietroń (65. Fedosow) - Jackiewicz.
ŻÓŁTE KARTKI: Gryboś, Orzechowski, Krauze, Maca - Loda. CZERWONA KARTKA: Loda (67 min., druga żółta). WIDZÓW 500.
Więcej o meczu w poniedziałkowym STADIONIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?