Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów chce pójść za ciosem u siebie, Siarka i Stal Mielec na wyjazdach

Tomasz Ryzner
Opromieniona wygraną w Tarnobrzegu Stal w sobotę po raz pierwszy zagra na Hetmańskiej.
Opromieniona wygraną w Tarnobrzegu Stal w sobotę po raz pierwszy zagra na Hetmańskiej. fot. Grzegorz Lipiec
Po raz pierwszy w sezonie atut boiska będzie mieć Stal Rzeszów. Biało-niebiescy, podejmą Pogoń Siedlce i będą faworytem potyczki. Reszta podkarpackich ekip powalczy na obcych boiskach.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

STAL SW: Żmuda; SIARKA: Baran?, Stępień?, Persona?; STAL Rz.: Krzysztoń?; STAL M: Rogala, Podstolak, Korzępa?, Radulj? (wszyscy kontuzje), Duda?, Żubrowski?, Mącior?, Jaworski? (transfery w trakcie załatwiania).

Jeden mecz potrafi wiele zmienić. Nisko notowana Stal tydzień temu strzeliła 3 gole w Tarnobrzegu i jej akcje poszły w górę.

Z Pogonią rzeszowianie w poprzednim sezonie zdobyli tylko punkt, więc motywację będą mieć podwójną. Oby tylko nie przesadzili z pewnością siebie.

- Spokojnie, nikt nie zwariuje po jednym meczu - przekonuje Łukasz Szczoczarz, który wygraną z Siarką oglądał z boku.

- Mam naderwany mięsień czworogłowy i chyba lepiej jeszcze jeden mecz odpuścić. Ale wierzę, że koledzy dadzą radę. Tworzy się fajny zespół.

W Tarnobrzegu Michał Lisańczuk zagrał tylko pół godziny, ale wobec kontuzji Łukasza Krzysztonia można sądzić, że z Pogonią sobie więcej pobiega.

- Meczem sprzed tygodnia się nie podniecamy. To już historia - mówi "Lisu".

- Myślę, że w lidze nie ma faworytów. Papierowe wyliczenia często się nie sprawdzają. Rzecz jasna, chcemy koniecznie iść za ciosem i mamy apetyty na kolejny komplet punktów.

- Nie jesteśmy faworytem. Drużyna jest ciągle w budowie - zaznacza Marcin Wołowiec, II trener Stali.

- Pogoń wzmocnił były zawodnik ekstraklasy i klubów zagranicznych Bartosz Tarachulski, Łukasz Zaniewski, który pogrążył nas w derbach, więc będzie ciężko.

Bez paniki
Wspomniana Siarka poszuka pierwszych punktów nowym Dworze Mazowieckim.

- Po jednym meczu nikt nie panikuje. Mamy nowa drużynę, spokojnie robimy swoje, a czas działa na naszą korzyść - stwierdza Tomasz Tułacz, coach siarkowców. - Świt gra pierwszy raz u siebie, też jest podrażniony, bo dostał baty w Suwałkach, więc szykujemy się, że nic łatwo nie przyjdzie.

Beniaminki oko w oko
Stal Mielec, która w środowym sparingu pokonała 2-1 rezerwy Ruchu Chorzów (gole: Skiba, Łętocha) ponownie zagra na wyjeździe - tym razem w Legionowie z innym beniaminkiem.

- Legionovia to jakaś filia Legii, gra tam sporo jej wychowanków - mówi Włodzimierz Gąsior, trener mielczan.

- Mamy problemy kadrowe, do tego klub wpadł w zakręt organizacyjny, więc wesoło nie jest. Piłkarze jednak solidnie pracują i chcą zdobyć pierwsze punkty. Trzeba będzie powalczyć na ziemi i w powietrzu, bo rywal to bardzo wysoki skład. Mają napastnika dobrze ponad 190 cm, coś a'la Tomek Płonka - podkreśla Gąsior.

Wraca "Fabian"
O pierwszą zdobycz w sezonie w Lublinie zagra "Stalówka". Do składu stalowowolskiego zespołu wraca Wojciech Fabianowski, a po absencji kartkowej do dyspozycji trenera Pawła Wtorka będą Mateusz Argasiński i Adrian Bartkiewicz.

- Chcemy się zrehabilitować za falstart u siebie sprzed tygodnia - mówi coach Stali.

Relacje na żywo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24