Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów w Łowiczu biła głową w mur

Waldemar Mazgaj
Piłkarze Stali w Łowiczu zaliczyli kolejne potknięcie.
Piłkarze Stali w Łowiczu zaliczyli kolejne potknięcie. Krzysztof Kapica / archiwum
Stal przegrała mecz, w którym posiadała piłkę przez 60 procent czasu i musi się skupić na obserwacji dolnych rejonów tabeli.

W Stali brakło Donatasa Nakrosiusa (kartki) i Sebastiana Przybyszewskiego (kontuzja). Z tego powodu w środku obrony zagrał Arkadiusz Baran. Na boku pierwszy pełny mecz po kontuzji zaliczył Konrad Hus. Mocniejsze były absencje Pelikana; do wykartkowanych pomocników Roberta Łakomego i Macieja Wyszogrodzkiego dołączył kontuzjowany Mykoła Dremluk.

Jednak to łowiczanie lepiej zrealizowali cel i sięgnęli po trzecie z rzędu zwycięstwo 1-0, choć z przebiegu gry sprawiedliwszy byłby remis.

- Nam strzelać nie kazano - Dariusz Paśkiewicz, kierownik drużyny, parafrazował Mickiewicza.

Stalowcy, poza początkowym kwadransem, gdy trzy razy do strzału dochodził Andreja Prokić, nie szukali najprostszych sposobów, by na grząskim boisku przedostać się pod bramkę. Ładne zwody, koronkowe akcje, były wodą na młyn dla rosłych obrońców Pelikana.

Do przerwy mecz był brzydki, nieco lepiej było później. Głównie za sprawą gola; po stracie w środku pola w prawym sektorze boiska nie udało się przerwać akcji, a strzał Karola Kopcia z 14 m był nie do obrony.
Od tego momentu goście niemal nie schodzili z połowy Pelikana, który drugie 45 minut grał na czas. Kilka wrzutek w pole karne zakończonych groźnymi strzałami Prokicia głową i wolejem Daniela Koczona oraz niezliczona liczba strat spowodowała taki, a nie inny koniec.

Trener Stali nie zrobił żadnej roszady.

- Nie widziałem na ławce osoby, która byłaby w stanie odmienić losy meczu. Zmieniłem ustawienie na bardziej ofensywne - komentował.

PELIKAN ŁOWICZ - STAL RZESZÓW 1-0 (0-0) 1-0 Kopeć (46)

PELIKAN: Różalski - Domińczak, Maksymow, Brodecki, Ceglarz - Kopeć (54. Kosiorek), Kowalczyk, Pomianowski (90+1. Mycka), Adamczyk - Jackiewicz (76. Grenda), Solecki (66. Zwoliński).
STAL: Wietecha - Konrad Hus, Duda, Baran, Persona - Stachyra, Krzysztoń, D. Jędryas, Lisańczuk, Koczon - Prokić.
SĘDZIOWAŁ Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). ŻÓŁTE KARTKI: M. Solecki, Kosiorek, Maksymow, Brodecki, Domińczak - Stachyra. WIDZÓW 1000 (100 z Rzeszowa).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24