Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Sanok sprzedaje działkę za ok. 4 mln zł. Spłaci długi i zbuduje nowe boiska

Waldemar Mazgaj
Piłkarze Stali Sanok (z prawej Maciej Kuzicki) prawdopodobnie już niedługo nie będą myśleć o zaległościach finansowych tylko o jak najlepszej grze i meczach z rywalami choć tak mocnymi jak Legia Warszawa, z którą już dwukrotnie grali w Pucharze Polski.
Piłkarze Stali Sanok (z prawej Maciej Kuzicki) prawdopodobnie już niedługo nie będą myśleć o zaległościach finansowych tylko o jak najlepszej grze i meczach z rywalami choć tak mocnymi jak Legia Warszawa, z którą już dwukrotnie grali w Pucharze Polski. MAREK DYBAŚ
Piłkarze Stali Sanok wreszcie doczekają się zaległych wynagrodzeń i mogą marzyć o awansie do II ligi. Siedziba klubu już niedługo przeniesie się w inne miejsce, bo obiekty przy ul. Stróżowskiej lada dzień zmienią właściciela.

To nie sen, ani marzenia. Działacze klubu znaleźli nabywcę na działkę przy ul. Stróżowskiej (ok. 3 ha), na której obecnie znajdują się siedziba klubu i boisko treningowe Stali.

- Jesteśmy praktycznie dogadani. Właśnie przeglądam projekt aktu notarialnego - mówi Józef Konieczny, prezes Stali Sanok.

Zasłaniając się tajemnicą handlową nie chciał zdradzić nic więcej.

- Z kupującym umówiłem się, że nie zdradzę ani jego nazwy, ani kwoty sprzedaży.

Działkę i obiekty (w stanie mocno opłakanym) klub wystawił na sprzedaż już kilkanaście miesięcy temu. Za wycenioną przez rzeczoznawców kwotę 5 mln. zł nikt nie chciał jej kupić. Za zgodą członków klubu zarząd mógł zejść przy sprzedaży do kwoty o 20-25 proc. niższej. Szacujemy, że zostanie sprzedana za niecałe 4 mln zł.

Sporą część tych pieniędzy działacze klubu będą musieli przeznaczyć na zaległe wynagrodzenia i premie dla trenerów i piłkarzy.

Trzy tygodnie temu zawodnicy grozili nawet, że nie pojadą na mecz.

- Nasze zaległości sięgają już trzech miesięcy, trenerów jeszcze dłużej. Dobrze, że większość z nas nie utrzymuje się tylko z piłki - mówi jeden z zawodników.

Ostatecznie udało się uniknąć strajku, a zespół Stali, mający tylko 2 punkty straty do prowadzącego Partyzanta Targowiska, przy sporym zastrzyku gotówki może się pokusić o walkę o awans do II ligi.

- Bardzo byśmy chcieli i my i trener. Tylko, czy zarząd wyrazi zgodę - kontynuuje piłkarz.

Trzeba bowiem wybudować nową siedzibę i boiska treningowe, gdyż mecze pierwszy zespół rozgrywa na miejskim obiekcie przy ul. Żwirki i Wigury. Nowa siedziba z dwoma boiskami (już wytyczonymi) miałaby znaleźć się po lewej stronie Sanu, obok ośrodka Caritasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24