MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal SprintExpress Rzeszów we wtorek rozpoczyna walkę o tytuł mistrza Polski

Marcin Jastrzębski
Młodych rzeszowian czekają dużo trudniejsze pojedynki niż te z Oderką Opole czy Pogonią Szczecin.
Młodych rzeszowian czekają dużo trudniejsze pojedynki niż te z Oderką Opole czy Pogonią Szczecin. fot. Przemysław Markocki
Juniorzy starsi Stali SprintExpress Rzeszów we wtorek rozpoczynają rywalizację w turnieju, który z grona czterech drużyn wyłoni mistrza Polski. Nasi zmierzą się z Zagłębiem Lubin (obrońca tytułu), Koroną Kielce i Lechem Poznań.

PLAN SPOTKAŃ (godzina, miejsce):

PLAN SPOTKAŃ (godzina, miejsce):

6 lipca
g. 11:30, Włocławek: Zagłębie Lubin - Lech Poznań
16:30, Baruchowo: Korona Kielce - Stal SprintExpress Rzeszów

8 lipca
16:30, Kowal: Zagłębie Lubin - Stal SprintExpress Rzeszów
16:30, Lipno: Korona Kielce - Lech Poznań

10 lipca
11:30, Włocławek: Zagłębie Lubin - Korona Kielce
11:30, Lipno: Lech Poznań - Stal SprintExpress Rzeszów

Podopieczni Marcina Wołowca w I rundzie eliminacji pewnie dwukrotnie pokonali Oderkę Opole, a potem w półfinale w jeszcze bardziej przekonywujący sposób zwyciężyli Pogoń Szczecin.

Dostali lekcję, teraz są w czwórce najlepszych
Nie ujmując nic naszej drużynie trzeba przyznać, że w tym roku trafili na nieco łatwiejszych rywali, choć należy pamiętać, że Pogoń Szczecin w 2008 roku zajęła 3. miejsce w MP.

Nasi młodzi zawodnicy w tamtym roku w półfinale trafili na Zagłębie Lubin, które okazało się w tamtym roku najlepsze.

- Co roku mierzyliśmy się z mocnymi drużynami i nie można powiedzieć, że zawodziliśmy, a dostawaliśmy nauczki. Tym razem to my dyktowaliśmy warunki i dzięki odpowiedniej koncentracji, chłodnym głowom umieliśmy wygrywać - podkreśla Marcin Wołowiec, trener rzeszowian.

Powtórzyć sukces młodych mielczan
Z naszego województwa największy sukces w MP juniorów odnieśli gracze Stali Mielec, czyli wychowankowie mieleckiego SMS-u. W 2007 roku juniorzy starsi byli wicemistrzami, a młodsi okazali się najlepszymi piłkarzami w kraju!

Można psioczyć, że sporo piłkarzy z tamtych drużyn nie zrobiło kariery, a gra tylko w ligach regionalnych, lecz to osiągnięcie pokazuje, że mamy na Podkarpaciu wartościowych graczy.

Naszym przyjdzie rywalizować z zasłużonymi klubami, które swoich młodych piłkarzy ogrywają w Młodej Ekstraklasie. Stalowcy rywalizować musza na lokalnym podwórku, ewentualnie w II-ligowym zespole seniorskim i rezerwach w klasie O.

- To są uznane marki, wymagający rywale, ale nie można wskazywać faworyta, ani tez nikogo nie można skreślać. Nikt w tym gronie nie jest przypadkiem - dodaje Wołowiec.

Do trzech razy sztuka
Stal Rzeszów w finale takich rozgrywek zagra po raz trzeci. Dwukrotnie będąc w finałach, zajmowała trzecie miejsce.

W 1983 roku (trener Władysław Patycki) nasi w innej niż teraz formule zajęli trzecie miejsce. W spotkaniu o trzecia lokatę (dwumecz) pokonali Ruch Chorzów.

Wtedy w barwach Stali grał Dariusz Marciniak (zmarł w wieku 36 lat z powodu choroby alkoholowej): świetny piłkarz, który występował także w kadrze narodowej. Rzeszowianie brązowe medale zdobywali także w 1986 roku (trener Edward Kohut).

Bramkarzem wtedy był Grzegorz Pokrywka, obecnie aktywny działacz Stali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24