Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola będzie walczyć do końca: nie chcemy być ostatni

Arkadiusz Kielar
Piłkarz „Stalówki”, Kamil Gęśla (z piłką) zapowiada walkę o to, by stalowowolski zespół nie był ostatni w tabeli na koniec sezonu w pierwszej lidze.
Piłkarz „Stalówki”, Kamil Gęśla (z piłką) zapowiada walkę o to, by stalowowolski zespół nie był ostatni w tabeli na koniec sezonu w pierwszej lidze. Fot. Marcin Radzimowski
- Może to wydawać się dla kogoś śmieszne, ale nam zależy na tym, żeby przynajmniej nie zająć na koniec sezonu w pierwszej lidze ostatniego miejsca w tabeli - mówi Kamil Gęśla, piłkarz Stali Stalowa Wola.

24-letni napastnik, wychowanek "Stalówki", zdobył jedną z dwóch bramek dla naszego zespołu w ostatnim, wygranym przez naszą drużynę meczu z Motorem w Lublinie 2:0. Drugie trafienie dołożył Cezary Czpak, który ma łącznie sześć goli na koncie w tym sezonie, najwięcej w zespole.

POWODY DO SATYSFAKCJI

Dzięki zwycięstwu stalowowolanie opuścili wreszcie ostatnie miejsce w tabeli, spychając na nie właśnie Motor. Oba zespoły nie mają już szans na utrzymanie, ale gra w regionalnych derbach toczyła się o prestiż.

- Bardzo ucieszyło nas zwycięstwo w Lublinie, pierwsze odniesione przez nas w tym sezonie na wyjeździe - komentuje Kamil Gęśla.

- A z Motorem na jego terenie wcale nie jest łatwo, przekonała się o tym na wiosnę choćby Pogoń Szczecin, która tu przegrała. Wiedzieliśmy też, że spotkanie w Lublinie jest ważne dla naszych kibiców, którzy mają małą "wojnę" z fanami Motoru. Daliśmy im i sobie powody do satysfakcji.

DWA DO KOŃCA

Stal i Motor już dawno straciły szansę na utrzymanie. Ale do końca będą rywalizować o to, kto uniknie miana "czerwonej latarni" w tabeli.

Oba zespoły mają po 22 punkty, ale stalowowolanie mają lepszy bilans z rywalami ze stolicy Lubelszczyzny. Do końca sezonu zostały dwie kolejki, nasz zespół zmierzy się 1 czerwca z ŁKS w Łodzi i 5 u siebie z Wartą Poznań. Motor zagra z Podbeskidziem w Bielsku-Białej oraz z ŁKS u siebie.

- Dla wielu to bez znaczenia, czy zajmiemy ostatnie czy przedostatnie miejsce w tabeli, skoro i tak spadamy z pierwszej ligi. Ale my chcemy być na koniec sezonu przynajmniej nad Motorem i mam nadzieję, że nam się to uda. Chcemy z twarzą pożegnać się z pierwszą ligą w ostatnich dwóch spotkaniach - deklaruje Kamil Gęśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24