"Stalówka" przegrała pierwsze trzy spotkania w nowym sezonie w drugiej lidze, a w środę odpadła już po pierwszym meczu w Pucharze Polski, po porażce z Concordią Piotrków Trybunalski 1-2. Kibice są zaniepokojeni, jak zwykle w takich sytuacjach pojawiają się krytyczne głosy na temat pracy trenera.
- Piłkarze też są podłamani tym, jak rozpoczęli sezon, inaczej to sobie wyobrażaliśmy. Myślę, że także nasi sponsorzy, ci mniejsi i więksi - przyznaje Sławomir Adamus. - Ja też poznaję tą drugą ligę i wiem, że walką, ambicją, zaangażowaniem można wiele zyskać.
W sobotę Stal gra z Jeziorakiem Iława u siebie i ma nadzieję, że zdobędzie pierwsze punkty, chociaż to naprawdę bardzo groźny rywal. Jeziorak to zespół, którym rządzi Remigiusz Sobociński, mający za sobą pokaźne ekstraklasowe doświadczenie.
- Ostatnio nie grał, ma coś z Achillesem, ale na nas może być gotowy. Generalnie to ekipa bez większych nazwisk, za to niezwykle ambitna. Jak ktoś w meczu z nimi odstawia nogę, to go zakopią. Czeka nas walka przez 90 minut - podsumowuje Adamus.
W zespole Stalowa Wola zabraknie Rafała Turczyna, który udaje się na ślub brata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję