Jedynego gola strzelił tuż przed końcem sprawdzianu, wprowadzony po przerwie na boisko Abel Salami. Niegeryjczyk dostał dobre podanie z boku od Dariusza Stachowiaka i pięknym, mocnym strzałem z woleja nie dał szans Stanisławowi Wierzgaczowi, który gościnnie zagrał w bramce gości, gdyż przyjechali oni do Stalowej Woli bez bramkarza.
Niezłe momenty nowych graczy
Sparing nie rzucił poziomem nikogo na kolana. W grze stalowców widać jeszcze brak zgrania, bowiem kilku zawodnikow dopiero od niedawna trenuje z zespołem. Z nowych twarzy oprócz lewoskrzydłowego Stachowiaka zaprezentowali się Piotr Szymiczek na prawej obronie, Igor Migalewskij w środku pola oraz po raz pierwszy, 27 - letni napastnik Cezary Czpak z Radomiaka, który wcześniej grał m.in. w ŁKS-ie, KSZO Ostrowiec i Górniku Łęczna.
W sparingu nie zagrali natomiast pomocnicy Paweł Olszewski i Adam Łągiewka. Pierwszy brał w weekend ślub, a drugi był pierwszym świadkiem kolegi. Oprócz Migalewskiego wszyscy pozostali czołowi gracze podpisali już kontrakty na grę w Stali, a Igor powinien to uczynić w najbliższych dniach.
Z nowych twarzy najlepsze wrażenie sprawiał Szymiczek, który na prawej obronie był szybki, nieustępliwy i może być godnym następcą Jarka Wieprzęcia, który wobec absencji kontuzjowanych Jacka Maciorowskiego i Daniela Treścińskiego, został przesunięty przez trenera Przemysława Cecherza na środek obrony.
Tak dla Drozda, Myszki i Stręciwilka
Po sparingu szkoleniowiec Stali zdecydował, że pozostawi w zespole na rundę jesienną trenujących ze Stalą obrońcę Marka Drozda, oraz napastników Mariusza Myszkę i Łukasza Stręciwilka. Wszyscy to wychowankowie Stali i mogą być cennym uzupełnieniem składu. Szkoda tylko, że Myszka zagrał raptem kilka ostatnich minut , zaś Stręciwilk nawet nie zdążył się rozgrzać, gdyż arbiter zakończył mecz. Sparingi są przecież po to, aby każdemu dać szansę pograć w dłuższym wymiarze czasu. Z kolei Damian Juda sam zrezygnował i pozostaje w Unii Nowa Sarzyna, a Krzysztofowi Jabłońskiemu trener Cecherz podziękował.
Kolejni Ukraińcy na testach
Na pewno do środy będą trenować ze Stalą dwaj wyróżniający się gracze ze z Szarowoli. Pierwszym o czym informowaliśmy jest 28-letni bramkostrzelny napastnik Jurij Michalczuk, a drugim 25-letni pomocnik Mykola Hreshta. Michalczuk zdobył w pierwszej połowie bramkę w sparingu ze Stalą, ale nie została ona uznana, gdyż arbiter boczny dopatrzył się pozycji spalononej.
Mimo skromnych warunków fizycznych jest on szybki i trudny do upilnowania pod bramką. Na pewno warto mu się bliżej przyjrzeć. Jego kolega imponuje z kolei dobrymi warunkami fizycznymi, co w I lidze ma spore znaczenie.
Może wróci Karcz
W poniedziałek działacze Cracovii mają podjąć decyzję czy w dalszym ciągu wypożyczą do Stali pomocnika Kamila Karcza, którym trener Cecherz jest w dalszym ciągu zainteresowany. Maleją za to szanse, że ponownie zobaczymy przy Hutniczej innych pomocników Cracovii: Konrada Cebulę i Pawła Szwajdycha. Pierwszy z nich jest jedną nogą w GKS Katowice, mimo zawieruchy ze sponsorami, jaka rozpętała się w ostatnim czasie w górniczym klubie.
Szwajdych cały czas liczy, że załapie się do szerokiej kadry Artura Płatka niezależnie od tego czy krakowianie zagrają w ekstraklasie czy na jej zapleczu.
Także w poniedziałek wyjaśni się przyszłość testowanego Czpaka. W jego sprawie trener Cecherz będzie rozmawiał z prezesem Leszkiem Kaczmarskim i dyrektorem klubu Dariuszem Schlage czy znajdą się w budżecie klubu pieniądze dla tego gracza i na jak szeroką kadrę będzie stać w nowym sezonie pierwszoligowców.
Stal ma licencję
"Stalówka" podobnie jak inne 16 zespołów otrzymała w piątek licencję na grę w I lidze. Takowej nie dostał tylko GKS Jastrzębie i z tego co mówią w PZPN ma małe szanse otrzymać ją w instancji odwoławczej. Ten klub ma spore zaległości wobec byłych graczy, ZUS i Urzędu Skarbowego. Jeśli nie dostanie licencji to w jego miejsce może zagrać spadkowicz Motor Lublin.
Wprawdzie terminarz gier w I lidze ma być ogłoszony dopiero w tym tygodniu, ale wiadomo już że na inaugurację rozgrywek 25 lipca Stal zagra w Stalowej Woli z Dolcanem Ząbki. Natomiast w najbliższą środę nasz zespół zmierzy się w kolejnym sparingu z Hetmanem Zamość, najprawdopodobniej w Stalowej Woli.
STAL STALOWA WOLA - SPARTAKUS SZAROWOLA 1-0 (0-0)
BRAMKA: Salami (82)
STAL: Wietecha - Szymiczek, Wieprzęć, Drozd, Lebioda - Trela, Migalewskij, Krawiec, Stachowiak - Wasilewski, Czpak oraz Uwakwe, Salami, Myszka, Stręciwilk.
CZERWONA KARTKA: Drozd (52, druga żółta). SĘDZIOWAŁ: Filip Kossak (Stalowa Wola). WIDZÓW 300.
ARCHIWUM
Abel Salami, zdobył przepięknego gola dla Stali. Oby tak w lidze!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć