Stalowa Wola konta Siarka, Resovia u siebie, Stal Rzeszów w Radomiu

NIEOBECNI

NIEOBECNI

RESOVIA: Szkolnik, Krawczyk Frankiewicz?, Słaby? (kontuzje), Baran, Kwiek (obaj kartki);
STAL RZ.:, Konrad Hus, Krzysztoń?, Szela? (kontuzje);
STAL SW: Sikorski, Żmuda, Reiman, (kontuzje), Mikołajczak (kartki
SIARKA: Michalski? (kontuzja).

W Tarnobrzegu derby regionu czyli mecz Siarka kontra Stal.

A może będzie łatwiej
W środę resoviacy (wskoczyli na 4. miejsce) w zaległym meczu ze Zniczem połączyli treść i formę, czyli uzyskali fajny wynik (3-1) w imponującym stylu. Sukces jednak kosztował. Przeciw Pogoni (10.) nie wystąpi kilku kluczowych graczy.

- Mamy problemy, co nie dziwi, skoro graliśmy bodaj 9 mecz co 3 dni. Mam o czym myśleć, ale kłopoty są po to, by je rozwiązywać. Poślemy do walki najlepszą z możliwych jedenastek - dodaje Tułacz.

Dla odmiany po raz drugi rzędu na wyjeździe zagra Stal Rzeszów (13.) - podejmie ją będący na fali Radomiak (6.).

- Myślę, że o punkty może nam być czasem łatwiej, niż w Lublinie. Rywal zagra otwarty futbol, co da nam okazję do kontrowania. - mówi Krzysztof Łętocha, coach biało-niebieskich.

Derby za 6 punktów
Mega ważny mecz odbędzie się w Tarnobrzegu. "Siarkowcy" muszą wygrać, jeśli nie chcą zrobić wielkiego kroku w stronę III ligi. Stalowowolanie też nie są pewni ligowego bytu, dlatego szykuje się "walka na noże".- Wiadomo co oznacza dla drużyn, dla kibiców taki pojedynek. W jakimś stopniu to mecz rundy dla obu ekip - zaznacza Paweł Wtorek, trener Stali.

Artur Kupiec, coach siarkowców, podkreśla, że nie interesuje go nic, poza wygraną. - Sytuacja w tabeli jest taka, że remis będzie ogromnym niedosytem i właściwie porażką. Kto mówi, że moi zawodnicy nie walczą, grubo się myli - mówi trener Siarki.

Do Tarnobrzega kibice "stalówki" wybierają się specjalnym pociągiem. Szykuje się rekord frekwencji w obecnym sezonie.