Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowcy chcą przerwać złą passę

Tomasz Ryzner
Damian Wolański strzelił wiosną w derbach gola dla Stali, ale okazał się o tylko honorowy.
Damian Wolański strzelił wiosną w derbach gola dla Stali, ale okazał się o tylko honorowy. Krzysztof Fabianowski
- Za dużo o tym meczu nie mówimy. Nie ma zresztą co gadać. Trzeba wyjść na boisko i coś pokazać - mówi Wojciech Fabianowski. Napastnik Stali Sandeco liczy, że w niedzielę strzeli swego pierwszego gola w derbach Rzeszowa.

- Pograłem trochę w Stali, ale tak się składało, że Resovia grała zwykle niżej. Wiosną pojawiłem się na boisku, ale jako rezerwowy. To był derbowy epizod Mam nadzieję, że teraz zagram cały mecz - mówi Fabianowski.
Wszyscy w Stal mają już serdecznie dość dominacji pasiaków i nie zamierzają przegrywać piątych derbów z kolei.

- Kiedy ostatni raz wygraliśmy, akurat prowadziłem Stal. Chciałbym znowu poczuć smak wygranej w takim meczu - podkreśla Andrzej Szymański, szkoleniowiec biało-niebieskich.

Akcje zespołu z Hetmańskiej nieco spadły po meczu ze Stalą Stalowa Wola (0-0).

- Nie poznawałem drużyny - mówi Jacek Szczepaniak, prezes sekcji. - Ale to tylko jeden mecz, do tego rozegrany na grząskim boisku. Kilka wcześniejszych zagraliśmy na poziomie i możemy to znowu zrobić.
Słychać czasem, że Stal przegrywa, bo to resoviacy potrafią się lepiej zmotywować, gotowi są umrzeć na boisku.

- Nie wiem czy tak było rzeczywiście. Na pewno popracujemy nad motywacją piłkarzy i będzie widać, że każdy daje z siebie wszystko - zaznacza Szymański.

Trener Stali nie ma za dużych problemów kadrowych. Nie zagra Damian Wolański, ale Krzysztof Majda, Ireneusz Gryboś trenują coraz mocniej.

- Rewolucji nie zrobię, ale roszady są możliwe. Z naszą obroną ciągle jest coś nie tak. Pocieszam się, że chodzi o błędy indywidualne, których nauczymy się w końcu unikać - dodał coach biało-niebieskich.

Mecz zapowiada się ciekawie, bo żadna z drużyn nie zamierza grać zachowawczej piłki.

- Nie mamy na co czekać. Nie powiem, że ruszymy na hurra, ale na pewno nie cofniemy się na swoją połowę i nie będziemy liczyć tylko na kontry - dodaje trener stalowców.
- Jeśli zagramy tak, jak to robiliśmy przed meczem ze Stalowa Wolą, będzie dobrze- ocenia Fabianowski. - Częściej, niż Resovia prezentowaliśmy w tym sezonie dobrą piłkę. U rywali zmienił się trenera, będą tam zmiany w składzie, sposobie gry. Może to nie jest aż tak dobre dla nas, ale jestem optymistą. Resovia będzie atakować, a to dla nas lepsza sytuacja, niż ta, z którą mieliśmy do czynienia w meczu przeciwko stalowowolanom.

Na stadionie przy Wyspiańskiego pojawi się kilka tysięcy kibiców. Czy obejrzą widowiskowy mecz.

- Nie spodziewajmy się cudów na tak fatalnej murawie. Tu niełatwo o fajerwerki. Trzeba grać skutecznie, co proste nie jest, bo piłka na tym boisku różne się zachowuje - dodał snajper Stali.

W klubie z Hetmańskiej na razie nie ma decyzji w sprawie ewentualnych ekstra premii.

- Zastanowimy się nad tym. Na razie leżę w łóżku, bo dopadła mnie grypa - mówi Szczepaniak. - Bez względu na to, ile pieniędzy będzie do wygrania, jestem pewien, że motywacja nie zawiedzie. Każdy piłkarz woli schodzić z boiska z podniesioną głową. Pora, aby nasi piłkarze mogli to wreszcie zrobić po derbach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24