Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Stalówka” broni pozycji lidera. Wisłoka w „jaskini lwa”. Sokół kontra bohaterowie z miasta Ojca Mateusza

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
W rundzie jesiennej Stalówka nie straciła z KSZO żadnego gola, a bramkę za 3 punkty z karnego zdobył Jakub Kowalski
W rundzie jesiennej Stalówka nie straciła z KSZO żadnego gola, a bramkę za 3 punkty z karnego zdobył Jakub Kowalski Stal1938.pl/Krzysztof Nowaliński
Niczego nie przesądzi, ale 29. kolejka w 3 lidze zapowiada się bardzo ciekawie. Do Ostrowca wybiera się świeżo upieczony lider ze Stalowej Woli. Wisłokę czeka „misja niemożliwe” w Krakowie. Tylko Sokół Sieniawa będzie miał atut swego boiska.

Stalówka wraca do akcji po dwóch tygodniach wolnego, w czasie których dużo się jednak podziało. Podczas gdy nasz zespół dopisywał sobie planowy komplet punktów za walkower z ŁKS-em Łagów, Wieczysta Kraków kompletnie niespodziewanie straciła dwa oczka w Sandomierzu (2-2), a tym samym fotel lidera.

- Nie ma co się napawać sytuacją, wyobrażać sobie za wiele – mówi Jakub Kowalski, kapitan „Stalówki”. - Jesteśmy liderem i fajnie, ale trzeba podchodzić do gry tak, jak do wcześniejszych meczów. Z pełną koncentracją i zaangażowaniem. W tydzień gramy trzy mecze. I albo przybliżymy się teraz do awansu, albo się od niego oddalimy.

Nasz zespół nie przystąpi do gry w najmocniejszym składzie ani na boisku, ani na ławce trenerskiej. Wszystko przez 5 czerwonych, które nasza ekipa zobaczyła w meczu (i po meczu) w Nowym Targu.

W bramce Mikołaja Smyłka zastąpi Łukasz Konefał. Odwoływaliśmy się do związku w sprawie Tomka Kołbona, ale sprawę przejęła komisja sędziowska i zawodnik dostał dwa mecze, licząc od ósmego maja.

mówi Wiesław Siembida, prezes Stali

Zza tak zwanego płotu mecz będzie musiał obserwować Ireneusz Pietrzykowski, trener lidera, oraz Maciej Jarosz, jego asystent.

Także dostaliśmy po dwa mecze. Jakoś sobie będziemy musieli radzić. Jeśli chodzi o sam mecz, to podchodzimy do niego tak samo, jak to miało miejsce w poprzednich kolejkach. Motywować piłkarzy nie trzeba. Każdy wie, o co idzie gra. Liczy się tylko komplet punktów.

mówi coach stalowowolan

Kibice obu stron nie przepadają za sobą, delikatnie mówiąc, toteż pojedynek ma status meczu podwyższonego ryzyka. Jak już informowaliśmy, nasz zespół będzie mógł liczyć na doping swych kibiców, których trzystu wybiera się do Ostrowca. W rundzie jesiennej Stal wygrała 1-0. Bramkę w 13. minucie, z rzutu karnego, zdobył Jakub Kowalski.

Biało-zieloni już raz to zrobili

Wspomniana Wieczysta przegrała dotąd 4 razy, za każdym razem na wyjeździe. Jedną z porażek poniosła z Wisłoką w Dębicy (1-3). W sobotę ekipa z Parkowej spróbuje znów pomieszać szyki faworytowi rozgrywek.

Na papierze Wieczysta jest nie do ugryzienia, ale pokazaliśmy na swoim boisku, że nie jest to niemożliwe. Rywal jest podrażniony po wpadce w Sandomierzu, więc czeka nas ciężka przeprawa. Ale my lubimy wyzwania, nie pękamy przed faworytami. Krakowianie będą częściej przy piłce, ale poczekamy na swoje szanse i spróbujemy zdobyć punkty.

mówi Szymon Kardyś, prawy obrońca biało-zielonych

W Wisłoce nie wystąpi Jakub Smoleń. Jeden z bohaterów jesiennej wiktorii (zdobył gola) musi pauzować za kartki.

– Szkoda, bo przebojowość i szybkość Kuby na pewno by się przydała, ale szansę dostanie ktoś inny i na pewno a z siebie wszystko. W takim meczu nikogo każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony – dodał nasz rozmówca.

Uwaga na Kameruńczyka

Sokół Sieniawa będzie mógł w sobotę sprawdzić, jak swój wyczyn w starciu z Wieczystą zniosła Wisła Sandomierz. Dodatkową motywacją dla zespołu Arkadiusza Barana będzie chęć odpłacenia się zespołowi z miasta Ojca Mateusza za 2-3 z rundy jesiennej.

- W Białej Podlaskiej Wisła mogła stracić grubo więcej bramek niż osiem. Prawie każda prostopadła piłka powodowała, że zawodnicy Podlasia wychodzili sam na sam z bramkarze - mówi szkoleniowiec sieniawian - Tyle że każdy mecz to inna historia, co pokazał pojedynek z Wieczystą. Piłkarze z Sandomierza chcieli się pokazać i nieźle im to wyszło.

Obrońcy z Sieniawy zwrócą zapewne baczniejszą uwagę na Lionela Abate Etoundiego, szybkiego Kameruńczyka, który wbił krakowianom dwa gole.

Groźny piłkarz. Mógł nawet strzelić więcej bramek. Ma swobodę w uwalnianiu się spod opieki przeciwnika, dochodzeniu do pozycji strzeleckiej. Będziemy na niego uważać, zresztą jak na każdego zawodnika Wisły

dodaje trener sokołów.

W Sieniawie ostatnio też trochę popadało, ale boisko potrzebowało wody, murawa jest w dobrym stanie i jeśli w sobotę stadion ominą burze, mecz dojdzie do skutku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24