Stalówka szykuje się na gwiazdy z Wieczystej. Trzecia wygrana zespołu ze Stalowej Woli

Pierwszy gol padł bardzo szybko, bo już w 8. minucie, a piłkę w siatce umieścił Jakub Kowalski - wykorzystał po raz kolejny uderzenie z jedenastu metrów. Drugi gol był zasługą Michała Kitlińskiego, który wypracował po przerwie sytuację, wycelował bez pudła i tym samym po raz pierwszy trafił do siatki w nowych barwach.

Mecz dostarczył kibicom sporo emocji. Do przerwy pojedynek był bardzo wyrównany. Ze względu na wysoką temperaturę sędzia po pół godzinie zarządził krótka przerwę na uzupełnienie płynów.

Stal stawiała w tym meczu na ofensywę. Zielono- czarni kontrolowali wydarzenia boiskowe, a goście z Chełma jedynie raz zagrozili naszej bramce. Sprawa była jednak poważna, bo piłka uderzyła w słupek bramki Smyłka.

Drugie 45 minut nie odmieniło oblicza gry - Stalówka nadal miała więcej do powiedzenia i rozdawała karty na boisku.
Stal po 4 kolejkach ma na koncie już dziewięć punktów i zajmuje fotel wicelidera. Trener Łukasz Surma ma prawo być optymistą przed starciem z Wieczystą Kraków. Wiadomo jednak, że akcje zespołu spod Wawelu stoją wysoko i nie nasza ekipa będzie .

Trudno, aby było inaczej, skoro po drugiej stronie grają tak uznani zawodnicy jak: Sławomir Peszko, Radosław Majewski, Błażej Augustyn, Michał Mak, Thibault Moulin, a szkoleniowcem ekipy z Krakowa jest słynny Franciszek Smuda.

Mecz odbędzie się w najbliższą sobotę. Do Krakowa wybiera się spora liczba kibiców Stali, którzy zresztą w sobotę mocno pomagali swym pupilom.

Stal Stalowa Wola - Chełmianka 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Kowalski 8 karny, 2:0 Kitliński 57.

Stal: Smyłek, Hudzik, Kucharczyk, Olszewski, Kowalski, Soszyński, Duda, Szuszkiewicz, Myszogląd, Kitliński, Lebioda.

Chełmianka: Brzozowski, Wiatrak, Bobrov, Janiszek, Panas, Piekarski, Stępień, Bonin, Czułowski, Wójcik, Chwedoruk.

Widzów 2000.