Stanica nad Jeziorem Tarnobrzeskim musi zarabiać

Tarnobrzeskie stowarzyszenie Jacht Klub Kotwica, będzie zarządzać stanicą żeglarską nad Jeziorem Tarnobrzeskim przez pięć najbliższych lat. Władze Tarnobrzega i przedstawiciele klubu podpisali w tej sprawie porozumienie. 

Miasto wybrało operatora w drodze konkursu, do którego przystąpił jeden podmiot Jacht Klub Kotwica. Ze strony miasta umowę podpisał prezydent Norbert Mastalerz, natomiast Jacht Klubu prezes Janusz Bobula oraz wiceprezes Janusz Obiegło. Prezes Bobula stwierdził, że dla stowarzyszenia to historyczna chwila.

– Jesteśmy w historycznym punkcie, bo do tej pory działaliśmy w tymczasowych bazach nad jeziorem – mówił Janusz Bobula. – Zostaje nam dana niesamowita szansa. To prowadzenie szkoleń w prawdziwych warunkach, nad takim pięknym akwenem. Dlatego cieszę się, że wygraliśmy przetarg i zostaliśmy operatorem tej przystani.

Turystyczny kompleks
Stanica żeglarska nad Jeziorem Tarnobrzeskim, to nowo wybudowany kompleks, na który składają się budynek z hotelem, zapleczem restauracyjnym i konferencyjnym. Postawiono także hangar dla jachtów oraz wiaty grillowe. Przy linii brzego-wej wzrok przyciąga profesjonalna keja. Wartość inwestycji, w połowie sfinansowanej z Regionalnego Programu Operacyjnego, wynosi 5,4 mln zł.

Na razie Jacht Klub Kotwica opracował plan działania na dwa najbliższe lata. Oferta skierowana jest do osób związanych ze środowiskiem żeglarskim, ale także tych, którzy nad Jezioro Tarnobrzeskie przyjeżdżają głównie poleżeć lub zamoczyć nogi. – To organizowanie szkoleń dla dzieci i młodzieży oraz całego życia żeglarskiego od kwietnia do później jesieni – wyliczył prezes Bobula. - Aby skorzystać z kei nie trzeba być członkiem stowarzyszenia. Wystarczy zapłacić czynsz za trzymanie jachtu. To także kolonie i półkolonie żeglarskie. Osobom niezwiązanym ze środowiskiem żeglarzy zaoferujemy wypożyczalnię rowerków i kajaków. Będzie możliwość popływania z instruktorem lub osobą mającą uprawnienia do prowadzenia jachtu.

Obiekt musi zarabiać
Roczne utrzymanie stanicy będzie kosztowało Jacht Klub Kotwica 360 tysięcy złotych rocznie. Na utrzymanie przystani będzie pracował całoroczny 54 łóżkowy hotelik. Za łóżko, w warunkach hostelowych trzeba będzie zapłacić 35 zł. W kwietniu ukaże się regulamin stanicy oraz cennik. Będzie także restauracja i wypożyczalnia sprzętu pływającego. - Zyski zostaną przekazane na cele statutowe jak doposażenie sprzętu, wynagrodzenie instruktorów i prowadzących zajęcia – planuje prezes Bobula. – Będzie to pierwszy decydujący rok, który pokaże, na co nas stać. Jest to nowy i pierwszy taki obiekt nad tym jeziorem. Musimy solidnie wziąć się do pracy, aby to wszystko funkcjonowało, jak należy.