Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Uziel, radny Tarnobrzega, poręczył za… dilera narkotyków!

Marcin Radzimowski
Radny Stanisław Uziel: - Kiedy usłyszałem na sali sędziego, gdy mówił o sześciu kilogramach narkotyków, mało co nie zemdlałem. Wyszedłem z sali i byłem w szoku. Wciąż jestem.
Radny Stanisław Uziel: - Kiedy usłyszałem na sali sędziego, gdy mówił o sześciu kilogramach narkotyków, mało co nie zemdlałem. Wyszedłem z sali i byłem w szoku. Wciąż jestem. Marcin Radzimowski
- Zrobiono mnie w konia. Nie wiedziałem, że handlował narkotykami - tłumaczy Stanisław Uziel, radny z Tarnobrzega

27-letni dziś Paweł S. rozkręcił przestępczy proceder w marcu 2008, kiedy to przywiózł z Krakowa pierwszą partię narkotyku. Sprowadzał hurtowe ilości suszu konopi indyjskich. U 27-latka w marihuanę zaopatrywało się co najmniej dziewięć osób z Tarnobrzega (skazani w odrębnych procesach), którzy rozprowadzali "maryśkę" dalej.

Przywiózł 6 kilogramów marihuany

W narkobiznesie Paweł S. działał półtora roku, do grudnia 2009. Przez ten czas, jak ustalili śledczy, przywiózł do Tarnobrzega i sprzedał sześć kilogramów marihuany (12 tysięcy działek), a jego obroty wyniosły 120 tysięcy złotych! Wiedząc, że grunt pali mu się pod nogami mężczyzna wyjechał do pracy w Wielkiej Brytanii. Dowiedział się o rozesłanym za nim liście gończym. Postanowił wrócić do kraju na mocy żelaznego listu (gwarancja, że nie zostanie aresztowany do chwili wydania wyroku). Rodzina wpłaciła poręczenie w wysokości 20 tysięcy złotych. Jesienią ubiegłego roku diler dobrowolnie poddał się karze 3 lat więzienia, musi też zwrócić 120 tysięcy złotych, czyli równowartość przychodu z handlu narkotykami.

Sąd powiedział: nie

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu na wniosek skazanego dał mu jeszcze pół roku, na uporządkowanie wszystkich spraw osobistych. Po tym czasie skazany złożył wniosek o odroczenie wykonania kary o kolejne pół roku. Jego adwokat argumentował, że 27-latek chce kontynuować naukę w szkole, jego narzeczona jest w ciąży, a z pensji skazanego (800 złotych) utrzymuje się między innymi jego matka.

Posiedzenie odbyło się kilkanaście dni temu. Do sądu oprócz skazanego przyszedł radny Stanisław Uziel. Jako osoba godna zaufania poręczył za skazanego, przekonując, iż będzie się poprawnie zachowywał i zasługuje na odroczenie wykonania kary.

Sąd odmówił skazanemu, ponieważ ustalił wcześniej, że matka skazanego nie jest przez niego utrzymywana, gdyż zarabia… pięć razy więcej od niego, a narzeczona jest w trzecim miesiącu ciąży, więc skazany, decydując się na dziecko, miał świadomość otrzymania wezwania do zakładu karnego.

Radny nie wiedział, co robi?

W pisemnym uzasadnieniu sędzia nie zostawił suchej nitki na radnym Uzielu, który szczyci się tytułem Kawalera Orderu Uśmiechu i mieni Honorowym Ambasadorem Praw Dzieci. Sędzia napisał, iż radny najwyraźniej nie dostrzega tego, że skazany poprzez sieć dilerską w mieście radnego wprowadził do obrotu sześć kilogramów marihuany, czyli 12 tysięcy jednorazowych porcji. Odbiorcami - konsumentami marihuany były dzieci i młodzież z tarnobrzeskich szkół, a Tarnobrzeg liczy 48 tysięcy mieszkańców, więc skazany mógł zaopatrzyć w środki odurzające jedną czwartą mieszkańców miasta (zakładając, że każda porcja narkotyku trafiła do innej osoby - przyp. autor).

Radny żałuje i przeprosi

Stanisław Uziel bije się w pierś. Twierdzi, że został oszukany przez kogoś z bliskich osób skazanego, kto poprosił go o poręczenie za Pawła S.

- Nigdy w życiu nie poręczyłbym za zabójcę, czy dilera narkotyków - zapewnia radny Uziel. - Osoba prosząca o poręczenie mówiła, że chodziło o jeden gram narkotyku, a poręczenie nie miało na celu pomoc w uniewinnieniu, tylko w odroczeniu wykonania kary. Poręczając, myślałem przede wszystkim o tej dziewczynie w ciąży. Kiedy usłyszałem, jak sędzia mówił o sześciu kilogramach narkotyków, mało co nie zemdlałem. Powiedziałem potem adwokatowi, że ze wszystkiego się wycofuję.

Uziel deklaruje, że przeprosi sędziego, który rozpoznawał wniosek skazanego. Chce też pisemnie wycofać się z poręczenia. Mówi, że człowiek uczy się na błędach i zanim kolejny raz poręczy za kogokolwiek, postara się dowiedzieć w sądzie, za co dana osoba była skazana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24