Nie są poczekalnią, w której senior czeka na śmierć. Domy spokojnej starości coraz częściej przypominają ekskluzywne ośrodki. Podopieczni mają zapewnioną nie tylko opiekę lekarską i rehabilitację, ale też zajęcie: warsztaty manualne, czy ogródek, w którym mogą pielęgnować kwiaty.
Nie miał mi kto pomóc
Takie warunki panują m.in. w nowiuteńkim domu spokojnej starości "Złote liście" w Zarzeczu w gminie Boguchwała. Może tu zamieszkać 42 seniorów. Na razie pensjonariuszy jest sześciu.
- Moje życie tak się potoczyło, że trafiłam tutaj i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. W wolnym czasie robię to, na co mam ochotę. W moim przypadku to pielęgnacja kwiatów, których w ośrodku nie brakuje - opowiada pani Janina, która zamieszkała w ośrodku jako jedna z pierwszych.
Emerytowany profesor akademicki, pan Władysław z Rzeszowa trafił tutaj, bo samotne mieszkanie sprawiało mu wiele kłopotów.
- Kiedyś wieczorem potknąłem się w mieszkaniu i złamałem nogę. Mimo, że wzywałem pomocy nikt mnie nie słyszał. Leżałem tak całą noc. Tutaj mam opiekę przez cały czas i czuję się bezpiecznie - przyznaje.
Jesień życia w domu seniora spędza też Krystyna Osipowicz.
- Poruszam się na wózku inwalidzkim. Mieszkając w bloku miałam poważne problemy z wyjściem do miasta. Tu mogę wyjechać bez przeszkód do ogrodu bo nie ma żadnych barier architektonicznych. Jestem zachwycona pobytem tutaj i do dawnego mieszkania nie mam ochoty już wracać - zapewnia pani Krystyna.
Na Podkarpaciu działa 18 domów starców, w których przebywa 995 seniorów. Ośrodki mogą przyjąć 1068 osób. Wolnych miejsc pozostało 73. Pracownicy ośrodków przyznają, że najwięcej pensjonariuszy trafia do nich jesienią.
Podopieczni są w różnym wieku, zróżnicowany jest także ich stan zdrowia.
- Mamy kilkanaście osób leżących, przewlekle chorych. Ale większość jest w miarę sprawna. Pomagają nam w kuchni, pielą w ogródku. Są bardzo aktywni - mówi nam pracownica jednego z takich ośrodków w regionie. W innym przyznają: zdarzają się demencje, alzheimery, jest kilku których trzeba karmić, bo nie mają już sił.
Do każdego pensjonariusza podchodzi się indywidualnie. Ważna jest atmosfera.
- Chcemy, żeby przebywający u nas seniorzy czuli się tak jak w domu. Zależy nam również by integrować pensjonariuszy na wspólnych spotkaniach i rozmowach. Mamy pana i panią z Kresów Wschodnich, całymi dniami prowadzą rozmowy na temat przedwojennego Lwowa - mówi Teresa Mendoń, właścicielka domu spokojnej starości "Złote liście".
Starość bardziej świadoma
Miesięczny koszt pobytu w ośrodku to od 2,4 do 2,8 tys. zł. I choć "Złote liście" to ośrodek prywatny, w państwowych nie jest wcale taniej - średnio 2,5 tys. zł za miesiąc.
Senior ma do wyboru pokój jedno lub dwuosobowy z łazienką przystosowaną dla osób niepełnosprawnych. W każdym z pokoi jest instalacja przywołująca personel pielęgniarski. Podobnie warunki panują też w innych ośrodkach. Biblioteka, telewizja i Internet to niemal standard. Miejscem szczególnie ważnym jest jednak kaplica, w której co niedzielę jest odprawiana msza święta.
- To znak czasów. Upodabniamy się do Zachodu - tak Leszek Gajos, socjolog z Rzeszowa komentuje rosnącą liczbę osób mieszkających w domach starców. - Kiedyś oddać rodzica do przytułku to był dyshonor. Dziś młodzi ludzie są zabiegani, nie mają czasu albo możliwości, by opiekować się rodzicem. Bywa więc i tak, że sami seniorzy, ci których na to oczywiście stać, sami przenoszą się do domów starców, bo nie chcą być ciężarem dla dzieci. A jeśli w ośrodku, który dziś przypomina spa mieszkają także ich znajomi z dawnych lat, to taka starość ma zupełnie inną jakość - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać