Start Rzeszów wystartuje z opóźnieniem

Start miał w ten weekend grać mecze 1 kolejki z IKS-em Chorzów. Spotkania jednak przełożono na 12/13 marca. Podobnie rzecz się ma ze spotkaniami 2. kolejki ze Startem Warszawa - zostały przeniesione z 26/27 marca na 2/3 kwietnia.

- W pierwszym przypadku musieliśmy ustąpić targom budowlanym, przez które zresztą nie możemy w tym tygodniu trenować - mówi Jan Cyrul, kapitan Startu. - Mecze z Warszawą nie są możliwe w normalnym terminie z powodu zawodów karate.

Start ciągle nie wie, jakimi środkami będzie dysponował w tym sezonie, wyjaśniły się za to ostatecznie kwestie kadrowe. Mistrz Polski poniósł poważne straty, bo dotyczące podstawowych graczy; do Startu Warszawa przeniósł się Piotr Pawełko, a do IKS-u Chorzów Dominik Mosler. Dobra wiadomość to przedłużenie przygody z koszykówką przez Ryszarda Zawadę, nestora zespołu.
Nowa twarzą jest Michał Machowski, zawodnik o świetnych warunkach fizyczny, ale dopiero uczący się basketu na wózkach.

- Niestety, chłopak nie ma odpowiedniego wózka my nie mammy pieniędzy, aby mu go zapewnić - dodaje Cyrul. - Liga rusza, ale nie stać nas na obóz. Pieniędzy z miasta, Urzędu Marszałkowskiego czy związku na razie nie widać. Sponsorzy też nie odpowiadają na nasze sygnały. Ciężko będzie bronić tytułu mistrza. Na tę chwile Warszawa jest raczej poza zasięgiem, ale nie poddajemy się. O wszystkim i tak zadecyduje jesienny play-off. Może do tego czasu nasza sytuacja się poprawi.