Stop stadionowym bandytom. Od soboty surowsze kary dla pseudokibiców

- Zachowania, które dotąd były kwalifikowane jako wykroczenia, będą uznawane za przestępstwa i surowiej karane - mówi Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać od soboty. Stadionowym chuliganom będzie grozić od co najmniej 1800 zł grzywny do 3 lat więzienia np. za złamanie zakazu wejścia na stadion. Za wtargnięcie na murawę z zamaskowana twarzą, walkę z ochroną i rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami - od 2400 zł grzywny i do 5 lat więzienia.

Obowiązkowa wizyta na policji

Na tym nie koniec. Każda osoba, która ma orzeczony sądowy zakaz wstępu na stadion będzie musiała stawić się podczas meczu na policji. Funkcjonariusze twierdzą, że ukrócą zapędy pseudokibiców. Dlaczego? Przykładowo, mieszkaniec Przemyśla będzie musiał przyjść nawet wtedy, gdy będzie rozgrywany mecz w Tarnobrzegu. Jeżeli tego nie zrobi, będzie grozić mu do trzech lat więzienia.
Policja nie będzie jednak mogła nikogo zatrzymać w komendzie.

- Ustawa tego nie przewiduje i raczej nie ma mowy o wprowadzeniu zapisu pozbawiania wolności na czas meczu. Byłoby to niezgodne z konstytucją - twierdzi Międlar.

Po zgłoszeniu się pseudokibica funkcjonariusze nie będą pilnować, by chuligan nie poszedł na stadion.

- Oczywiście, może próbować tam wejść. Liczymy się z tym - przyznaje Władysław Prygoń, prezes klubu Stali Rzeszów. - Mamy listę takich osób. Wszyscy kibice już teraz są legitymowani - dodaje.

Zakaz klubowy

Liczba pseudokibiców z zakazem stadionowym

Przemyśl - 85
Tarnobrzeg - 4
Rzeszów - 6 (Resovia - 1, Stal - 5)
pseudokibice Resovii - 1
41 osób czeka na uprawomocnienie się zakazu stadionowego wydanego przez sąd

Od soboty każdy bilet na mecz ma być imienny, a kibic przypisany na określonego miejsca. Wtedy policji i ochronie będzie łatwiej zidentyfikować, kto wbiegł na boisko.

- Z egzekwowaniem prawa nie będzie problemu - zapewnia Mariusz Bęben, wiceprezes klubu Karpaty Krosno.

Organizatorzy meczów chwalą nowe obostrzenia. Tym bardziej, że od soboty sami będą mogli wydawać zakaz wstępu tym, których przyłapią na łamaniu regulaminu.

- Nie chcemy chuliganów na boiskach, a ustawa pozwoli skutecznie ich wyeliminować - dodaje Andrzej Bińkowski, przewodniczący wydziału ds. bezpieczeństwa PZPN.